Ceny konsumpcyjne w 17 krajach strefy euro były o 2,7 proc. wyższe niż przed rokiem – poinformowało Biuro Statystyczne Unii Europejskiej w Luksemburgu. To wynik taki sam, jak w maju.
Był on zarazem zgodny z prognozami dotyczącymi inflacji opublikowanymi 30 czerwca i już po raz siódmy z rzędu przewyższający docelowy próg Europejskiego Banku Centralnego, który wynosi 2 proc.
Dla Polski zharmonizowany wskaźnik cen konsumpcyjnych, obliczany według ujednoliconej metodologii Eurostatu, wyniósł w czerwcu 3,7 proc. w ujęciu rocznym. W porównaniu z majem ceny spadły u nas o 0,3 proc. Liczony przez GUS wskaźnik CPI wyniósł w czerwcu 4,2 proc.
W największych gospodarkach strefy euro inflacja była niższa od średniej dla tego regionu i w Niemczech wyniosła 2,4, proc., a we Francji ceny były o 2,3 proc. wyższe niż przed rokiem. O wiele gorzej było w krajach najbardziej dotkniętych lub zagrożonych kryzysem zadłużeniowym. W Hiszpanii i we Włoszech roczna stopa inflacji wyniosła 3 proc., w Grecji 3,1 proc., a w Portugalii 3,3 proc.
EBC przewiduje, że w tym roku inflacja w strefie euro wyniesie średnio 2,6 proc., a w przyszłym ma spaść do 1,7 proc., bo spowolnieniem gospodarczym powinny zacząć skutkować cięcia wydatków budżetowych, a także dokonane w tym roku dwie podwyżki stóp procentowych.