Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami deficyt wynoszący?w ubiegłym roku 7,1 proc. PKB?w tym roku ma spaść do 5,7 proc., w przyszłym do 4,6 proc., a w 2013 r. do 3 proc. PKB.
Prezydent Nicolas Sarkozy, który niespodziewanie wrócił do Paryża z wakacji, zwołał spotkanie z udziałem najważniejszych ministrów i szefa banku centralnego. Zapowiedział, że cele dotyczące redukcji deficytu są bezwzględnie obowiązujące. Szefowie resortu finansów i budżetu zostali obarczeni zadaniem przygotowania takiego planu oszczędności i zwiększenia wpływów państwa, by deficyt spadł niezależnie od tego, co będzie się działo w gospodarce. Szczegółowe propozycje mają zostać przedstawione 17 sierpnia, a 24 sierpnia formalnie zaakceptowane.
Pośpiech bierze się stąd, że po ostatnim cięciu ratingu dla USA przez Standard & Poor's także Francję zaczęto wskazywać jako kraj, który nie zasługuje na najwyższą ocenę AAA. Jej dług publiczny ma w tym roku osiągnąć 85 proc. PKB.