Badacze odeszli od wąskich miar dobrobytu ekonomicznego, takich jak PKB.

Zamiast tego skoncentrowali się na subiektywnych miarach satysfakcji ludzi z życia, jakich dostarczają np. sondaże Gallupa. Instytut ten regularnie od 2005 r. pyta mieszkańców ponad 150 państw o to, jak w skali od 0 do 10 oceniają swoje życie. Obliczany na tej podstawie „indeks szczęścia" 7 pkt przekracza tylko w 16 krajach. Najwyższy jest w Danii, Finlandii, Norwegii, Holandii i Kanadzie, najniższy zaś w kilku krajach Afryki. Polska z wynikiem bliskim 6 pkt uplasowała się na 53. miejscu, tuż za Malezją i Tajlandią, a przed Jordanią i Słowacją.

Autorzy raportu wskazują, że o dobrostanie ludzi decyduje nie tylko ich sytuacja materialna. Dowodzi tego m.in. fakt, że Niemcy są dopiero na 30. miejscu w rankingu. Ważną rolę odgrywają także m.in. czynniki zdrowotne, polityczne, środowiskowe itp.