Sony podaje, że powodem tak wysokiej straty netto jest utrzymujący się od dawna wysoki kurs jena, co znacznie obniża konkurencyjność cenową jego towarów na rynkach zagranicznych. Koncern musiał dokonać także dodatkowych odpisów z tytułu opłat podatków w USA.

To już czwarty z rzędu rok w którym Sony generuje straty i trudno się spodziewać znaczących zmian w tym zakresie. Firma wdraża jednak program restrukturyzacji, kilka dni temu zapowiedziała zwolnienie kolejnych 10 tys. pracowników, co stanowi ok. 6 proc. obecnego zatrudnienia koncernu. Niedawno zmienił się też prezes ze stanowiska po latach odszedł Howard Stringer, a jego następca Kazuo Hirai właśnie objął posadę. Zapowiada wiele bolesnych kroków, których celem jest wyprowadzenie firmy na prostą.