Hiszpanie sprzedali dzisiaj 84 i 175 dniowe bony skarbowe. Łączna wartość sprzedanego dzisiaj długu wyniosła 3,05 mld euro. W sumie nabywców znalazły trzymiesięczne papiery za 1,63 mld euro oraz sześciomiesięczne warte 1,42 mld euro.
Średnia rentowność obligacji 84-dniowych wyniosła 2,434 proc. wobec 2,362 proc. odnotowanych podczas aukcji z 26czerwca 2012 r. Trend wzrostowy odnotowano także w przypadku papierów o dłuższym terminie zapadalności. W ich przypadku rentowność skoczyła do 3,691 proc. wobec 3,237 proc. miesiąc wcześniej.
Stosunek popytu do podaży dla oferowanych dzisiaj papierów wyniósł 2,64 dla bonów trzymiesięcznych oraz 3,02 dla sześciomiesięcznych.
Pomimo skoku rentowności analitycy uznają dzisiejszą aukcję za udaną. Hiszpanii udało się sprzedać więcej długu, niż pierwotnie planowano, a popyt na nowe papiery był znaczny. Mimo to nie cichną obawy, że Madryt i tak będzie musiał poprosić o międzynarodową pomoc finansową.
Nokautujący cios mogą zadać wspólnoty autonomiczne kraju. Pod koniec ubiegłego tygodnia przedstawiciele władz Walencji poinformowali, że będą ubiegać się o pomoc od władz centralnych, ponieważ istnieje spore ryzyko niedotrzymania zobowiązań finansowych. W poniedziałek napłynęły identyczne sygnały z regionu Murcji. Spekuluje się, że lista ta wydłuży się w najbliższym czasie o Katalonię i nie będzie to ostatnia wspólnota, która będzie potrzebowała wsparcia.