To najnowsza propozycja Europejskiego Urzędu ds. Papierów Wartościowych i Giełd (ESMA), która może wejść w życie już w lutym przyszłego roku.

Wypożyczanie akcji ze swoich portfeli innym inwestorom to dobre źródło dodatkowego zarobku szczególnie dla zarządzających tymi funduszami, w których zmiany są relatywnie rzadkie, np. ETF-ami i funduszami indeksowymi. Pożyczkobiorcami są zazwyczaj inwestorzy stosujący tzw. krótką sprzedaż polegającą na zbyciu na rynku pożyczonych akcji w oczekiwaniu na spadek ich kursu, aby taniej je odkupić i zwrócić.

Z danych firmy analitycznej Data Explorers wynika, że obecnie w Europie wypożyczone są akcje warte 132 mld euro. Ile zarabiają na tym fundusze, nie wiadomo. Towarzystwa zapewniają jednak, że już dziś zyskami dzielą się z klientami. Np. BlackRock 60 proc. zarobków z tego tytułu przeznacza na obniżkę opłat za zarządzanie. Niewykluczone więc, że propozycja ESMA?nie tylko ograniczy dostępność akcji do krótkiej sprzedaży, ale też podbije koszty inwestowania w fundusze.