Zgodnie z najnowszymi wyliczeniami gospodarka Azji, z wyłączeniem Japonii, urośnie w bieżącym roku o 6,1 proc. Wcześniejsze prognozy wskazywały, że w badanym okresie wzrost wyniesie 6,6 proc. Równolegle bank zweryfikował swoje wskazania dotyczące inflacji. Opublikowany dzisiaj raport wskazuje, że na największym kontynencie świata wyniesie ona 4,2 proc., a nie jak wcześniej prognozowano 4,4 proc.

Motorem napędowym słabszych wyników są gospodarki Chin oraz Indii. Spowolnienie gospodarcze obserwowane u dwóch największych graczy na kontynencie pociągnęły wszystkich w dół. Eksperci ADB wskazują, że w obecnej sytuacji kraje regionu powinny podjąć starania, by jak najmocniej uniezależnić swoje wyniki od eksportu. Dotyczy to zwłaszcza dwóch potęg.

- Spowolnienie gospodarcze dwóch regionalnych gigantów, Chińskiej Republiki Ludowej i  Indii oraz słabsze wyniki mniejszych krajów eksportowych, zmuszają do zweryfikowania wcześniejszego optymistycznego podejścia – czytamy w raporcie ADB. – Trwający w Europie kryzys zadłużenia oraz zagrożenie związane z tzw. „fiscal cliff" w USA odbijają się cieniem na wynikach regionu – czytamy.