Wniosków o zasiłki wpłynęło o 3 tys. mniej niż w październiku, podczas gdy ekonomiści spodziewali się wzrostu o 7 tys. W ciągu trzech miesięcy do października bezrobocie mierzone metodami Międzynarodowej Organizacji Pracy spadło o 82 tys., najbardziej od 2001 r. Stopa bezrobocia nie zmieniła się i wynosi 7,8 proc. Dla porównania w strefie euro jest to 11,7 proc., w USA 7,7 proc. i w Japonii 4,2 proc.
Te dane z rynku pracy powinny nieco zmniejszyć obawy o stan brytyjskiej gospodarki, która po wyjściu w III kw. z recesji wydawała się ostatnio słabnąć. Urząd budżetowy obniżył prognozy wzrostu na przyszły rok, uzasadniając to pogłębiającą się recesją w strefie euro i wciąż możliwym osunięciem się klifu fiskalnego w USA, co zebrałoby z rynku ponad 600 mld USD.
Wygląda na to, że największym zagrożeniem dla brytyjskiej gospodarki jest teraz to, co dzieje się za granicą, zwłaszcza w strefie i USA, a Bank Anglii niewiele może zrobić, by temu przeciwdziałać – powiedział James Knightley, ekonomista z londyńskiego biura ING.