Lepszy wynik odnotowano na polskim rynku motoryzacyjnym, gdzie sprzedaż nowych aut w I półroczu spadła o 0,8 proc., do nieco ponad 146,6 tys. pojazdów.
Do znaczącego zmniejszenia półrocznego spadku w Polsce przyczynił się czerwiec, kiedy zarejestrowano ponad 25 tys. nowych aut, o 11,5 proc. więcej niż w maju i 8 proc. więcej niż przed rokiem. – W trzecim kwartale spodziewam się lepszych wyników sprzedaży. Nie można przecież zbyt długo zwlekać z decyzją o zakupie nowego samochodu, gdyż koszty naprawy starego pojazdu będą wyższe niż inwestycja w nowy – uważa Paweł Gos, prezes zarządu Exact Systems, firmy kontrolującej części motoryzacyjne.
Spośród 30 krajów europejskich w pierwszym półroczu tylko w pięciu odnotowano wzrost sprzedaży samochodów osobowych, przy czym największy, o ponad 15 proc., w Estonii. A wśród największych europejskich rynków najlepiej sobie radzą pod tym względem Brytyjczycy. Od stycznia do czerwca kupili o 10 proc. więcej aut, a w minionym miesiącu o 13,4 proc. więcej niż przed rokiem. Na największym europejskim rynku, w Niemczech, sprzedaż spadła czerwcu o 4,7 proc., we Francji o 8,4 proc., a we Włoszech o 5,5 proc.
Przy mniejszym popycie spadki sprzedaży odnotowali oczywiście również czołowi producenci samochodów. Największy na europejskim rynku Volkswagen sprzedał w I półroczu o 3,7 proc. mniej aut niż przed rokiem, ale rywale mieli jeszcze gorsze wyniki i udział VW w całym rynku wzrósł z 24,1 do 24,8 proc.
Sprzedaż PSA Group spadła w tym okresie o 13,3 proc., przy czym peugeotów o 11,3 proc., a citroenów o 15,7 proc. Renault sprzedał o 4,8 proc. mniej niż przed rokiem, a Fiat o 10,3 proc.