Nokia znowu dołuje – pokazują ogłoszone w czwartek kwartalne wyniki finansowe fińskiego producenta telefonów komórkowych. Powodem jest słabszy od spodziewanego popyt na system operacyjny Microsoftu - Windows Phone.
Nokia z Microsoftem zawarła mariaż w 2011 roku, kiedy to zdecydowała się postawić na smartfony wyposażone w system Windows Phone, jednocześnie zarzucając prace nad własnymi systemami Symbian i MeeGo. Wyposażone w system Microsoftu smartfony Nokia Lumia miały stać się czarnym koniem Nokii w wyścigu z konkurencją. Platforma Windows jednak z oporami zdobywa rynek mobilny – w pierwszym kwartale 2013 roku miała zaledwie 3,2 proc. udziału w nim.
W efekcie Nokia, mimo że jest największym producentem smartfonów z systemem Windows, w drugim kwartale tego roku sprzedała tylko 7,4 mln Lumii. Prognozy mówiły o sprzedaży na poziomie 8,1 mln sztuk. Zwykłe telefony komórkowe, których fiński producent rozprowadził 53,7 mln, nie są dochodowym biznesem, nic więc dziwnego, że przychody Nokii w drugim kwartale spadły o ponad 20 proc. do 5,7 mld euro, rok do roku. Zmniejszyła się natomiast strata, jaką firma poniosła: z 824 mln euro rok temu do 115 mln euro.
Od ogłoszenia wyników kurs Nokii spadł o 2,8 proc.