Ironfire Capital i Gemco Investors prognozują, że kiedy zacznie się handel akcjami Twittera na giełdzie wycena może podskoczyć do 15, a nawet 20 miliardów dolarów. Te oczekiwania bazują na przeświadczeniu, że Twitter będzie mógł szybko zwiększyć przychody, kiedy zaktywizuje się w skali globalnej i przyciągnie reklamodawców poszukujących dostępu do użytkowników, których liczba sięga ponad 200 milionów miesięcznie.
- Wycena jest godziwa mimo braku policzalnego zysku - wskazuje Jeffrey Sica, szef Sica Wealth Management. Spodziewa się, że przychody Twittera będą rosły wykładniczo (bez ograniczeń) , kiedy handel detaliczny i firmy mediowe będą próbować dotrzeć do nowych klientów za jego pośrednictwem. Sica uważa wręcz, że wycena tego serwisu może podskoczyć nawet do 40 miliardów dolarów. Rozważy on możliwość kupna akcji tej spółki o ile oferta nie zostanie nadmiernie rozdmuchana, a wycena nie przekroczy 30 miliardów dolarów.
Twitter nie podał widełek cenowych, ani też nie ujawnił jakiej spodziewa się ceny. W prospekcie informuje, że godziwa wycena (fair value) akcji wynosi 20,62 dolara, a walorów, jak twierdzą wtajemniczeni jest 620 milionów.
Wycena na poziomie 12,8 miliarda dolarów oznacza 28,6-krotność przychodów, które w okresie minionych 12 miesięcy wyniosły 448 milionów dolarów. Facebook natomiast ma ten wskaźnik na poziomie 20, zaś LinkedIn około 21. W tej sytuacji, jak przekonuje David Joy, strateg rynkowy Ameriprise Financial Inc. inwestorzy będą kupować oczekiwania, że Twitter będzie rósł w takim tempie by jego wycena osiągnęła pożądany poziom.
Kluczowa rola przypadnie wówczas użytkownikom korzystającym z dostępu za pośrednictwem urządzeń mobilnych, a ich udział wynosi około 75 proc.