- Europa odbiła się od dołka. Lepiej wypadła niż Stany Zjednoczone i teraz byłbym trochę ostrożny by kupować akcje jak leci, ponieważ wszystko znacząco poszło w górę. Nastroje są bycze - powiedział Faber w programie „Fast Money" telewizji CNBC. Przyznał jednak, że generalnie lubi wybrane spółki europejskie ze względu na międzynarodową skalę ich biznesu i stosunkowo ograniczone zaangażowanie na Starym Kontynencie. - Być może 40-50 proc. sprzedaży wypracowują w Europie, a resztę na innych kontynentach - dodaje Faber. Przyznał się do zaangażowania w akcje firm telekomunikacyjnych, energetycznych i wiodących spółek szwajcarskich. W jego portfelu są też amerykańskie obligacje skarbowe i złoto.
W niektórych sferach tworzą się bańki spekulacyjne - zauważa Faber. Dotyczy to wszystkiego co jest związane z sektorem finansowym. Dostrzega je na rynku obligacji i akcji. Jego zdaniem Janet Yellen, jeśli obejmie stanowisko szefa Rezerwy Federalnej po Benie Bernanke , jeszcze bardziej nakręci te rynki.