Na stronie internetowej Templeton Global Fund czytamy, że „inwestuje on w papiery z rynków wschodzących, które są uważane za szczególnie ryzykowne i podatne na wahania. Należy zatem liczyć się z ryzykiem dużych wahań wartości tytułów uczestnictwa funduszu w krótkim czasie". Wyniki inwestycyjne Templeton Global Fund zanotowane ostatnio na Ukrainie stanowią potwierdzenie tych słów.
Rynkowa wartość obligacji znajdujących się w portfelu funduszu spadła na koniec IV kwartału do 1,8 mld USD z 2,53 mld USD zanotowanych na koniec III kwartału. To oznacza, że w ciągu trzech miesięcy (październik, listopad, grudzień) fundusz poniósł 29-procentową stratę. Pomimo tego Michael Hasentab odpowiedzialny za politykę inwestycyjną funduszu deklaruje, że nadal utrzymuje w portfelu ukraińskie papiery – donosi agencja Reuters.
Wypada zaznaczyć, że ukraińskie „skarbówki" stanowią jedynie ułamek portfela Templeton Global Fund. Agencja Reuters podaje, że aktywa znajdujące się pod zarządzaniem funduszu wynoszą 69 mld USD. Fundusz inwestuje także w naszym kraju. Polskie obligacje skarbowe stanowią obecnie czwartą co do wielkości pozycję w portfelu (2,17 proc. całości).