Notowania ropy naftowej zanotowały mocne odbicie. Na wykresie surowca można zaobserwować tzw. formację podwójnego dna, która z punktu widzenia analizy technicznej zwiastuje odwrócenie trendu – ze spadkowego na wzrostowy.
Zespół analityków surowcowych Bank of America Merrill Lynch uważa jednak, że cena „czarnego złota" wkrótce powróci do spadków. Przyczyni się do tego porozumienie zawarte pomiędzy Iranem a Stanami Zjednoczonymi.
- Iran potrzebuje gotówki, więc będzie starać się szybko zwiększyć eksport zaraz po faktycznym zniesieniu sankcji. Eksport ropy z tego kraju może wzrosnąć do poziomu 2 mln baryłek dziennie (o 0,7 mln) w przyszłym roku, zabierając udział w rynku producentom wydobywającym surowiec z amerykańskich łupków - ocenia zespół analityków BofA Merrill Lynch.
- Presja na ceny ropy może obniżyć wycenę kontraktów terminowych o 5-10 dolarów za baryłkę, umacniając nasz pogląd, że średnia cena ropy WTI w 2016 r. wyniesie ok. 57 dolarów za baryłkę – czytamy w raporcie.
W krótkim horyzoncie BofA Merrill Lynch podtrzymuje niedźwiedzie nastawienie do perspektyw cen ropy. Analitycy prognozują, że pod koniec drugiego kwartału (koniec czerwca – red.) cena baryłki ropy WTI wyniesie 41 dolarów (obecnie 52,7), a brent 48 dolarów za baryłkę (obecnie 58).