Gdyby przez najbliższe 10 lat stopy procentowe pozostały na obecnych poziomach, to wtedy bieżące wyceny należałoby uznać za ekstremalnie niskie – powiedział Buffet w poniedziałkowym wywiadzie dla telewizji CNBC.

Inwestor dodał, że w przypadku podwyżek stóp należałoby stwierdzić, że wyceny na Wall Street są zawyżone. Zdaniem Buffetta akcje z pewnością są tańsze od obligacji. – Gdybym miał możliwość zagrania, nie ponosząc przy tym ryzyka, na spadek cen amerykańskich obligacji 20 czy 30 – letnich to z pewnością bym to zrobił. Ale to nie moja gra. Nie mogę przeprowadzić takiej operacji w odpowiedniej skali – powiedział.

Legendarny inwestor pochwalił Rezerwę Federalną za dotychczasowe działania. Przypomnijmy, że w zeszłym roku amerykański bank centralny zakończył program skupu obligacji skarbowych z rynku wtórnego (tzw. program QE). Aktualnie bankierzy debatują nad normalizacją polityki pieniężnej. Większość ekonomistów prognozuje, że Fed rozpocznie cykl podwyżek stóp procentowych we wrześniu tego roku. Buffett powiedział, że nie ma pojęcia kiedy do tego dojdzie. Inwestor uważa jednak, że w obliczu ultra łagodnej polityki Europejskiego Banku Centralnego (w marcu zainaugurował własny program QE-red.), amerykański Fed powinien utrzymać stopy na dotychczasowym poziomie.

– Biorąc pod uwagę fakt, że w Europie mamy negatywne stopy, podnoszenie stóp w USA niosłoby ze sobą wiele konsekwencji – przekonuje Buffett.