Produkt krajowy brutto wzrósł o 0,7 proc., co oznacza dziesiąty z rzędu kwartał rozwoju gospodarki, po 0,4 proc. w poprzednich trzech miesiącach. W stosunku rocznym brytyjski PKB zwiększył się o 2,6 proc. i jest teraz o 5,2 proc. większy niż w szczytowym okresie sprzed kryzysu finansowego.
Z raportu urzędu statystycznego wynika, że wzrost brytyjskiej gospodarki nadal nie jest zrównoważony i zdecydowanie dominują w niej usługi, które dodały do wyniku II kwartału 0,5 pkt proc.
Wydobycie gazu i ropy naftowej przyczyniło się do wzrostu produkcji przemysłowej o 1 proc., największego od końca 2010 r., ale produkcja przemysłu przetwórczego była mniejsza o 0,3 proc. niż w poprzednich trzech miesiącach, a budownictwa nie zmieniła się.
Główny ekonomista Biura Krajowej Statystyki Joe Grice w oświadczeniu towarzyszącym publikacji danych za II kwartał stwierdził, że brytyjski PKB w przeliczeniu na mieszkańca Wysp „wrócił do najwyższego poziomu sprzed kryzysu", czyli z I kwartału 2008 r.
Dane za II kwartał „zwiększają prawdopodobieństwo podniesienia stóp procentowych pod koniec roku" – powiedział Chris Williamson, główny ekonomista w londyńskiej firmie Markit Economics. Ale dodał, że przed podjęciem tej decyzji „konieczne jest baczne obserwowanie sytuacji w najbliższych miesiącach, by upewnić się, że rozwój trwa i utrzyma się przy wyższych kosztach kredytu".