Takie kryterium jest powszechnie stosowane na świecie i akceptowane przez instytucje międzynarodowe.

Poza tym statystycy będą teraz uwzględniali dane dostarczane przez setki tysięcy małych firm, a dotychczas PKB był obliczany na podstawie wycinkowych informacji z kilku tysięcy spółek. A w minionym roku finansowym przychody małych firm wzrosły o 14,4 proc., podczas gdy większych, notowanych na giełdzie, tylko o 8,2 proc.

Krytycy tej nowej metody zwracają uwagę, że małe spółki mogą zniekształcać statystykę. Z ponad 900 tys. firm zarejestrowanych w rządowych bazach danych, tylko 520 tys. dokonało audytu swoich przychodów w roku finansowym 2012-13, a w następnym ich liczba spadła do 300 tys. Poza tym nikt nie wie, ile firm istnieje tylko na papierze, co jest w Indiach często praktykowane.

Po zmianie metodologii obliczania PKB Indii ma wzrastać o co najmniej 7 proc. rocznie, a nie o 5 proc., jak było przez minione dziesięć lat. Ekonomiści prognozują, że w II kw. indyjski PKB wzrósł o 7,4 proc., a więc bardziej niż w przeżywających spowolnienie Chinach.