Słabsze niż oczekiwano dane o kondycji chińskiej gospodarki, drugiej na świecie, skłoniły inwestorów giełdowych do kupna akcji, gdyż liczą oni, że bank centralny - Ludowy Bank Chin zwiększy skalę stymulowania koniunktury. Notowania spółek przemysłowych dzisiaj zwyżkowały na fali oczekiwań, że ich akcjami bardziej zainteresują się państwowe instytucje finansowe.
Shanghai Composite zyskał 3,2 proc. O dopuszczalny dzienny limit podrożały papiery China Communications Construction Co i China Railway Group.
W ubiegłym kwartale chiński produkt krajowy brutto powiększył się tylko o 6,8 proc. w ujęciu rocznym, co okazało się gorszym rezultatem niż oczekiwali ekonomiści. W końcówce 2015 roku przyhamowała produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna oraz inwestycje w dobra trwałe. W tej sytuacji rząd może jeszcze bardziej poluzować politykę pieniężną redukując koszt kredytu bądź też poziom rezerw obowiązkowych w bankach, przewidują eksperci takich instytucji finansowych jak Northeast Securities i Central China Securities.
W całym 2015 roku chiński PKB wzrósł o 6,9 proc., co było zgodne z oczekiwaniami władz , które spodziewały się zwyżki o około 7 proc. Zanotowane tempo było najsłabsze od 1990 roku mimo że od końca 2014 roku sześć razy obniżano stopy procentowe oraz zwiększono wydatki budżetowe.
- Możliwe jest cięcie poziomu rezerw bankowych - wskazuje Shen Zhengyang, szanghajski analityk Northeast Securtiies. Jego zdaniem spółki kolejowe i infrastrukturalne odegrają kluczową rolę w stabilizowaniu wzrostu gospodarczego.