Zarząd Chińskiej Cyberprzestrzeni zamknął konta Rena Zhiqianga, zwanego The Cannon, który miał 38 mln zwolenników na swoim mikroblogu Weibo, chińskim odpowiedniku Twittera. Renowi, niekiedy określanemu jako chiński Donald Trump ze względu na styl jego wypowiedzi, zarzucono „rozprzestrzenianie nielegalnych informacji, co ma zły wpływ".
Ren często prowokacyjnie wypowiadał się na temat rządu i gospodarki, ale w minionym tygodniu skrytykował to, co Partia Komunistyczna robi z mediami. Otóż na początku lutego prezydent Xi Jinping odwiedzał czołowe partyjne media i przekonywał dziennikarzy, że muszą koncentrować się na „pozytywnych wiadomościach", „opowiadać się za programem partii" i „bronić autorytetu i jedności partii". W kręgach biznesu odebrano to jako powrót czasów rewolucji kulturalnej.