Każdy analityk podaje uzasadnienie swojego wyboru na gruncie analizy technicznej lub fundamentalnej, i wskazuje istotne poziomy cenowe na wykresie. Eksperci wskazują spółki o potencjale wzrostowym i spadkowym (możliwa jest krótka sprzedaż lub zawarcie kontraktu CFD). Poniżej prezentujemy proponowane spółki wraz z wykresami.
Ciekawy układ techniczny można zaobserwować na wykresie Apple. Notowania akcji znajdują się w fazie dynamicznej wzrostowej korekty, która dotarła do silnej strefy oporu. Wypada w tym miejscu nagromadzenie wielu zapór podażowych, takich jak zniesienie 61,8 proc. ostatniej fali spadkowej, linia trendu czy lokalny opór cenowy. W tym miejscu przebiega również kluczowa 200-sesyjna średnia ruchoma, która w przeszłości była wielokrotnie respektowana. Co więcej, obecna korekta jest już praktycznie równa w czasie z tą obserwowaną w drugiej połowie 2015 r., a jeśli zignorujemy pojedynczą lukę cenową, zachowana jest również równość co do zasięgu.
Mamy więc zidentyfikowaną potencjalną strefę odwrócenia ruchu. Dodatkowym potwierdzeniem są wskazania oscylatorów, które wskazują na duże prawdopodobieństwo wyczerpania się potencjału do dalszych wzrostów. RSI po raz pierwszy od lutego 2014 r. wszedł bowiem w strefę wykupienia i wygenerował już sygnał sprzedaży, z kolei wskaźnik momentum ukazuje potrójną dywergencję z notowaniami.
Wisienką na torcie jest wyrysowana podczas poniedziałkowej sesji formacja spadającej gwiazdy. Jej wystąpienie w tak newralgicznej strefie jest zapowiedzią aktywacji podaży i powrotu dominacji niedźwiedzi. W najbliższych tygodniach należy się spodziewać spadków cen akcji technologicznego giganta, docelowo nawet na minima przy 92,30 USD. Pierwszym wsparciem i minimalnym zasięgiem dla zniżki będą jednak okolice 104,80 USD.
W lutym tego roku rozpoczął się trend wzrostowy na akcjach największego na świecie dostawcy telewizji przez internet. W piątek kurs akcji Netflixa przebił obszar w okolicach 104,50 USD, co otwiera drogę do szczytów z początku bieżącego roku w pobliżu 108 USD. Z kolei w poniedziałek obserwowaliśmy korektę spadkową, która na razie zatrzymała się w okolicach wspomnianego poziomu 104,50 USD. Gdyby tej strefy nie udało się obronić, to następne silne wsparcie znajduje się w pobliżu 102 USD.