Tokijski indeks Nikkei 225 stracił w trakcie poniedziałkowej sesji aż 3,5 proc. Tak silna wyprzedaż była m.in. reakcją na umocnienie jena. Kurs USD/JPY spadł poniżej 106 jenów za 1 dolara i stał się najniższy od ponad dwóch lat.
Japońska waluta jest tradycyjnie uznawana za „bezpieczną przystań" dla inwestorów i zyskuje w momentach kryzysowych. Do jej ostrej poniedziałkowej aprecjacji mocno przyczyniły się obawy inwestorów przed Brexitem.
Brytyjski niepokój
Niepokój został podsycony przez opublikowany w weekend przez „The Independent" sondaż mówiący, że 55 proc. Brytyjczyków może zagłosować 23 czerwca za wyjściem ich kraju z Unii Europejskiej. Londyński indeks FTSE tracił w efekcie w poniedziałek 0,8 proc., a wiele europejskich indeksów nawet ponad 1 proc. Funt osłabł zaś wobec euro o 1,4 proc.
– Wszystko obraca się teraz wokół Brexitu. W tej chwili jest dużo niepewności na rynku – przyznaje Richard Falkenhall, strateg z banku SEB.
– Wielu inwestorów oczekuje, że przed referendum funt będzie tracił, a jen i frank szwajcarski się umocnią. Euro i waluty państw Europy Środkowo-Wschodniej są wrażliwe, a ogólnie bardziej ryzykowne aktywa powinny tracić w przypadku wygranej zwolenników Brexitu – twierdzi Marc Chandler, analityk z Brown Brothers Harriman.