Kolejni chętni do opuszczenia Unii Europejskiej

Po opowiedzeniu się Brytyjczyków w referendum za wyjściem z UE szefowa francuskiego Frontu Narodowego Marine Le Pen oświadczyła, że również chce przeprowadzenia "takiego samego referendum we Francji". O referendum zaapelowała też Duńska Partia Ludowa i holenderski deputowany szef antyunijnej Partii Wolności Geert Wilders

Publikacja: 24.06.2016 13:31

Kolejni chętni do opuszczenia Unii Europejskiej

Foto: Bloomberg

Dania

W związku z Brexitem Duńska Partia Ludowa (DF) zaapelowała w piątek o rozpisanie referendum ws. dalszego członkostwa swojego kraju w Unii Europejskiej. Jednak taką ewentualność wykluczył szef rządu w Kopenhadze Lars Lokke Rasmussen.

Agencja Reutera przypomina, że populistyczna DF jest sojusznikiem prawicowego rządu, ale nie tworzy koalicji z rządzącą Duńską Partią Liberalną (V). Według DF Duńczycy powinni mieć możliwość wyrażenia własnej opinii na temat przyszłości kraju w strukturach UE.

"Uważam, że Duńczycy powinni móc zadecydować w referendum czy iść w ślady Brytyjczyków, czy zostawić sprawy po staremu" - mówił przywódca DF Kristian Thulesen Dahl.

Tymczasem na rozpisanie referendum nie zgadza się premier Rasmussen, który komentując wyniki brytyjskiego głosowania powiedział, że decyzja Brytyjczyków zwiększa szansę na "szczuplejszą UE".

"Jesteśmy częścią UE. (...) Nie sądzę, aby w przewidywalnej przyszłości doszło do sytuacji, która by to zmieniła" - podkreślał szef duńskiego rządu.

Według opublikowanego w tym tygodniu badania opinii publicznej 59 proc. Duńczyków opowiada się przeciwko zarządzaniu referendum ws. przyszłości kraju w UE. 33 proc. chciałoby natomiast wypowiedzieć się na temat przyszłości swojego kraju we Wspólnocie.

Francja

Po opowiedzeniu się Brytyjczyków w czwartkowym referendum za wyjściem z UE szefowa francuskiego skrajnie prawicowego Frontu Narodowego Marine Le Pen oświadczyła, że również chce przeprowadzenia "takiego samego referendum we Francji".

"Zwycięstwo wolności! Tak jak domagałam się tego od lat, trzeba teraz przeprowadzić takie samo referendum we Francji i w (innych) krajach UE" - napisała Le Pen na Twitterze.

Unia Europejska jest coraz bardziej "antydemokratyczna i brutalna" - oświadczył w piątek francuski Front Narodowy.

Holandia

Holenderski deputowany, szef antyunijnej i antyimigranckiej Partii Wolności Geert Wilders wezwał w piątek do przeprowadzenia referendum w sprawie dalszego członkostwa Holandii w UE, po tym jak w czwartek Brytyjczycy opowiedzieli się za wyjściem z Unii.

Według niepełnych wyników z W. Brytanii 51,8 proc. głosujących w czwartkowym referendum opowiedziało się za Brexitem.

"Chcemy odpowiadać za nasz kraj, nasze własne pieniądze, nasze granice i naszą politykę imigracyjną" - oświadczył Wilders.

Jego ugrupowanie prowadzi w sondażach popularności, a za priorytet w przypadku zwycięstwa w wyborach parlamentarnych postawiło sobie wyprowadzenie Holandii z - jak to ujęto - "totalitarnej" Unii Europejskiej.

Na początku kwietnia dwie trzecie głosujących odrzuciło w referendum w Holandii umowę o stowarzyszeniu UE-Ukraina, co eksperci komentowali jako kolejny kłopot dla zmagającej się z kilkoma kryzysami Unii oraz pokazanie przez holenderskich eurosceptyków żółtej kartki unijnym elitom.

Według obserwatorów wynik kwietniowego plebiscytu w Holandii dodał też skrzydeł brytyjskim eurosceptykom.

AfD: czas na nową Europę ojczyzn

Szefowa prawicowej, eurosceptycznej i antyislamskiej Alternatywy dla Niemiec (AfD), Frauke Petry, z zadowoleniem przyjęła decyzję Brytyjczyków o wyjściu z UE. Petry oświadczyła w piątek, że nadszedł czas na "nową Europę - Europę ojczyzn".

"Wyjście Wielkiej Brytanii z UE jest sygnałem skierowanym do brukselskiego biura politycznego i jego biurokratycznych przybudówek. Jeżeli UE nie porzuci błędnej drogi i nie zrezygnuje z pseudosocjalistycznego eksperymentu pogłębionej politycznej integracji, to kolejne narody europejskie będą odzyskiwały swoją suwerenność na sposób brytyjski" - powiedziała Petry precyzując, że w takim przypadku "doszłoby do dalszych Brexitów".

"Cierpiąca na wodogłowie" Bruksela musi zostać radykalnie zmniejszona - podkreśliła szefowa AfD. "Nadszedł czas na nową Europę - Europę ojczyzn, w której będziemy pokojowo ze sobą handlować, będziemy utrzymywać partnerskie stosunki i szanować swoją suwerenność" - oświadczyła Petry.

AfD powstała trzy lata temu jako ugrupowanie przeciwników europejskiej waluty euro. Początkowo głównym hasłem ugrupowania było wyjście Niemiec ze strefy euro. Od zeszłego roku celem partii jest ograniczenie kompetencji UE i powstrzymanie napływu imigrantów z krajów arabskich.

W połowie marca partia odniosła duży sukces w lokalnych wyborach w Badenii-Wirtembergii, Nadrenii-Palatynacie i Saksonii-Anhalcie, wchodząc do parlamentów tych trzech landów. W ogólnokrajowych sondażach prawicowi populiści z AfD cieszą się poparciem ponad 10 proc. wyborców, co plasuje ich na trzecim miejscu w Niemczech po CDU/CSU i SPD. Według ekspertów AfD ma duże szanse na wejście do Bundestagu w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.

Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki