Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Po gwałtownej, dwudniowej wyprzedaży, w wyniku której ze światowych giełd wyparowało łącznie 3 bln USD, czyli więcej niż brytyjski PKB, we wtorek na rynkach doszło do odbicia. Londyński indeks FTSE 250 zyskiwał po południu ponad 3 proc., FTSE 100 rósł o 2,8 proc., niemiecki DAX o 23proc., a nasz WIG20 o prawie 1 proc.
Funt umacniał się o prawie 1 proc. wobec dolara. Straty odrabiała też polska waluta. Za 1 dolara znów płacono mniej niż 4 zł, a za 1 franka szwajcarskiego 4,08 zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inwestorzy detaliczni znów organizują się, by prowadzić do wyciskania krótkich pozycji trzymanych przez fundusze w akcjach firm, które były dotychczas mocno lekceważone. Impulsem do takich działań może być nawet reklama z udziałem popularnej aktorki.
Prezydent USA wyznaczył nowe stawki celne dla kilkudziesięciu państw. Większość z nich jest na poziomie 10-15 procent.
Liczba Amerykanów składających wnioski o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła w zeszłym tygodniu tylko nieznacznie, gdyż przedsiębiorstwa nadal utrzymywały pracowników pomimo niepewności gospodarczej związanej z polityką handlową USA.
Lipcowy odczyt jest porównywalny z czerwcowym wskaźnikiem na poziomie 2 proc. Patrząc w przyszłość, inflacja w Niemczech i strefie euro prawdopodobnie spełni stary cel EBC, który wynosił „poniżej, ale blisko 2 proc.".
Ceny importu w czerwcu 2025 r. były w Niemczech o 1,4 proc. niższe niż w czerwcu 2024 r. Ceny eksportowe były natomiast o 0,7 proc. wyższe niż rok wcześniej.
Japoński bank centralny jednogłośnie zagłosował za utrzymaniem stóp procentowych na poziomie 0,5 proc., zgodnie z oczekiwaniami, i skorygował prognozę inflacji z 2,2 proc. do 2,7 proc.