Cały 2016 r. też okazał się bardzo dobry dla producentów samochodów. Sprzedaż wzrosła w tym rejonie o 6,8 proc., do ponad 14,6 mln aut. To najlepszy wynik od dziewięciu lat. Popyt na samochody rośnie w Europie nieprzerwanie od trzech lat, kiedy to w 2013 r. odnotowano 20-letnie minimum spowodowane globalną recesją i lokalnym kryzysem zadłużeniowym.
W minionym roku nastroje konsumentów były dobre na wszystkich krajowych rynkach, również tych największych. We Włoszech sprzedaż aut wzrosła o 15,8 proc., w Hiszpanii o 10,9 proc., we Francji o 5,1 proc., w Niemczech o 4,5 proc. i w Wielkiej Brytanii o 2,3 proc. Aczkolwiek grudzień na Wyspach przyniósł spadek sprzedaży o 1,1 proc. i analitycy prognozują na bieżący rok osłabienie koniunktury na tym rynku, spowodowane Brexitem.
W Polsce w grudniu zarejestrowano nieco ponad 43,7 tys. nowych samochodów osobowych, o 17 proc. więcej niż przed rokiem, a w całym minionym roku ponad 416 tys. aut – wzrost o 17,2 proc.
Wśród największych producentów czołową pozycję w Europie utrzymał Volkswagen, ale jego udział w rynku spadł do 23,9 proc. z 24,6 proc., a sprzedaż wzrosła jedynie o 3,5 proc., do prawie 3,5 mln aut. Zniechęceni skandalem dieslowym klienci VW przeszli m.in. do Renault – wzrost sprzedaży o 12,1 proc., i do Fiata – 14,4 proc.