Fabryka o docelowej produkcji 300 tys. aut rocznie ma być gotowa w 2021 r. i wyjadą z niej crossovery Mazdy i Corolle Toyoty.
Obie firmy sprzedadzą sobie na wzajem akcje za około 50 mld jenów i przewidują dalsze umocnienie powiązań kapitałowych. Ma to zwiększyć ich aktywność na rynku fuzji i przejęć, co jest szczególnie istotne wobec szybko zmieniającej się technologii w dziedzinach, którymi dotychczas obie spółki nie zajmowały się. Chodzi przede wszystkim o sztuczną inteligencję i produkcje autonomicznych pojazdów.
Toyota zapowiedziała zwiększenie udziału wydatków na badania i rozwój z obecnych 20 do 25 proc., co ma wspomóc produkcję samochodów przyjaznych dla środowiska naturalnego.
Lepsze od prognozowanych wyniki finansowe minionego kwartału pozwoliły Toyocie na podniesienie prognozy całorocznego zysku operacyjnego o 16 proc. do 16,8 mld USD. Dla poprawy rentowności firmy konieczne będą jednak cięcia kosztów. Jeśli chodzi o przychody, na razie nie ma żadnych kłopotów, a w lipcu Toyota była jedynym dużym producentem, który zwiększył sprzedaż aut w Stanach Zjednoczonych. Tegoroczny lipiec był zaś najgorszym miesiącem na tamtejszym rynku motoryzacyjnym od sierpnia 2010 r.