A teraz prezydent Trump rozwiązał dwie biznesowe grupy doradcze po całej serii rezygnacji biorących w nich udział biznesmenów i wobec ostrzeżeń, że jedna z nich może sama się rozwiązać w proteście na reakcje prezydenta na zamieszki skrajnej prawicy w Charlottesville.
Prezydent, oczywiście na Twitterze, odpowiedział, że „prędzej zrezygnuje ze współpracy zarówno z grupą doradczą do spraw przemysłu i rynku pracy, jak i z forum strategiczno-politycznego, niż miałby wywierać nacisk na biorących w nich udział ludzi biznesu". Liczni członkowie obu gremiów wycofali swój udział w nich po odpowiedzi Trumpa na protesty białych zwolenników supremacji rasowej i zamieszki w stanie Virginia w miniony weekend. Kilkunastu prezesów przyłączyło się do protestów w środę, a znakomita większość uczestników forum zapowiedziała rezygnację, jeśli nie będzie ono rozwiązane.