– Chińska penetracja południowej Azji jest największą zmianą zasad gry od 100 lat – uważa Canstantino Xavier z think tanku Carnegie India. – Próbowali Rosjanie, próbowali Amerykanie. I oto po raz pierwszy od zakończenia drugiej wojny światowej pojawiło się potężne mocarstwo rywalizujące z Indiami.
W minionej dekadzie chińskie pieniądze wartkim strumieniem płynęły do południowej Azji, zwłaszcza do Pakistanu, a jeszcze więcej miliardów Pekin obiecał w ramach inicjatywy Pasa i Drogi, ambitnej próby stworzenia Nowego Jedwabnego Szlaku.
Na Malediwach chiński rząd lub tamtejsze państwowe przedsiębiorstwa dostarczyły kredyty lub kapitały dla ponad 20 projektów, z których tylko trzy największe są warte prawie 40 proc. PKB tego kraju.
W Nepalu, który ma otwartą granicę z Indiami, powstaje co najmniej 25 chińskich inwestycji. Skala zaangażowania Pekinu w Bangladeszu szacowana jest na ponad 35 mld USD. JB