Davidson wygrał z nią sprawę przed sądem. O co chodzi? W 2011 r. poczta wypuściła znaczek mający przedstawiać twarz nowojorskiej Statui Wolności. Zamiast zdjęcia tego pomnika znalazł się na nim jednak wizerunek repliki Statui stojącej przed kasynem New York-New York w Las Vegas. Replika ta została stworzona przez Davidsona. Rysy twarzy kobiety na tym pomniku trochę się różnią od tych ze Statui Wolności. Wielu ludzi ocenia je jako „młodsze", „bardziej świeże" i „bardziej sexy".

Pomyłka wyszła na jaw po trzech miesiącach. Znaczek z niewłaściwym wizerunkiem był jednak w sprzedaży do 2014 r. Poczta wydrukowała 3 mld jego egzemplarzy i zarobiła na ich sprzedaży 44 mln USD. (Pomyłka sprawiła, że znaczek zdobył dużą popularność. Szczególnie podobał się mieszkańcom Las Vegas). Gdy pomyłka wyszła na jaw, Davidson uznał, że U.S. Postal Service bezprawnie zarabiała na jego twórczości. Pozwał więc pocztę do sądu. Prawnicy U.S. Postal Service argumentowali, że rysy twarzy rzeźby autorstwa Davidsona oraz rysy twarzy Statui Wolności znacząco się nie różnią. Nie przekonali tym jednak sądu.