W raportach kwartalnych Ford obniżył prognozę tegorocznego zysku, Daimler ostrzegł o „znacząco" mniejszych przychodach, a wyniki Hyundaia okazały się gorsze od prognozowanych. Renault w minionym tygodniu opublikował ostrzeżenia o spadku zysków.

Sprzedaż samochodów spada, natomiast producenci są zmuszeni do inwestowania olbrzymich pieniędzy w rozwój elektrycznych pojazdów, by sprostać zaostrzonym kryteriom czystości spalin wprowadzonym w Europie i w Chinach. Wiele spółek odczuło też boleśnie skutki napięć handlowych, bo w obawie przed koniecznością płacenia wysokich cen podjęły kosztowne decyzje o przeniesieniu produkcji.

Inne są właśnie w połowie drogi, która ma uodpornić je na tego rodzaju zagrożenia. – Musimy wyraźnie zredukować koszty i konsekwentnie zwiększać przypływ gotówki – powiedział Ola Kallenius, od maja prezes Daimlera. Ostrzegł, że zysk spółki przed opodatkowaniem będzie o wiele mniejszy niż 11 mld euro odnotowanych w minionym roku.

Ford w III kw. stracił na krajowym rynku 281 mln USD, a w skali globalnej zysk spadł do 425 mln USD z 991 mln przed rokiem.