Ceny szaleją. Co zrobią banki centralne?

Ważny tydzień dla polityki monetarnej kilku krajów.

W środę inwestorzy poznają również decyzję Fedu, którego prezesem jest Jerome Powell

Foto: Bloomberg

Najnowsze prognozy mówią, że inflacja na świecie będzie rosła szybciej, niż wcześniej sądzono. Niektóre banki centralne już podnoszą stopy procentowe. Inne nie zamierzają się z tym spieszyć.

...oraz Ludowego Banku Chin, którym kieruje Yi Gang.

Foto: Bloomberg

Organizacja ds. Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) prognozuje, że w krajach z G20 inflacja CPI wyniesie w tym roku 3,7 proc., a w przyszłym – 3,9 proc. Będzie tym samym wyższa, niż wydawało się w maju. Paryska organizacja podkreśliła jednak, że na razie aktualne jest twierdzenie, że podwyższona inflacja jest zjawiskiem przejściowym. Większość banków centralnych ocenia sytuację podobnie, twierdząc, że inflacja jest wyższa od oczekiwań, ale jest zjawiskiem tymczasowym i poza ich bezpośrednią kontrolą.

Czytaj także: Nie widać apetytu na wyższe stopy

W środę kończy się dwudniowe posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) i inwestorzy poznają decyzję dotyczącą polityki monetarnej Fedu, jednak zdaniem specjalistów na podwyżkę stóp nie ma co liczyć. Część analityków sądzi, że FOMC przedstawi już harmonogram dotyczący wygaszania programu skupu aktywów. Wolę zakończenia skupu aktywów z końcem br. potwierdził szwedzki Riksbank i jednocześnie nie zasygnalizował planu podwyższenia stóp procentowych. Z kolei na zdecydowane kroki po raz czwarty w tym roku zdecydował się Narodowy Bank Węgier, który podniósł stopę procentową do 1,65 proc., przez co jeszcze mocniej uciekł NBP. Przypomnijmy, że w Polsce stopa referencyjna wynosi zaledwie 0,1 proc.

Pierwszą od wybuchu pandemii podwyżkę głównej stopy planuje ogłosić Norges Bank. Norweska instytucja stanie się tym samym pierwszym z głównych banków centralnych, który się na to zdecyduje.

W środę obraduje też Ludowy Bank Chin. W tle olbrzymie problemy Evergrande.