Ankietowani przez nas analitycy jeszcze pod koniec ubiegłego miesiąca spodziewali się, że inflacja netto w maju pozostała na poziomie z kwietnia. Jednak po podanym przez GUS odczycie, pokazującym, że wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych wyhamował w maju do 3,6 proc. z 4 proc., ekonomiści spodziewali się korzystniejszych danych o inflacji bazowej.

W maju, w ślad za wskaźnikiem CPI, spadły wszystkie miary inflacji bazowej. Wzrost cen po wyłączeniu administrowanych spowolnił do 3,6 proc. z 4 proc. w kwietniu. Inflacja po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych spadła do 3,3 proc. z 3,6 proc., a tzw. 15-proc. średnia odcięta do 3,9 proc. z 4,2 proc.