Inflacja bazowa też oddala się od celu NBP

Inflacja bazowa, nie obejmująca cen energii i żywności, na które nie ma wpływu krajowa polityka pieniężna, przyspieszyła w sierpniu do 3,9 proc. rocznie z 3,7 proc. w lipcu – obliczył NBP.

Publikacja: 16.09.2021 15:04

Inflacja bazowa też oddala się od celu NBP

Foto: Adobestock

W środę GUS poinformował, że wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł w sierpniu o 5,5 proc. rok do roku, najbardziej od 2001 r., po zwyżce o 5 proc. w lipcu. NBP ma za zadanie utrzymywać inflację na poziomie 2,5 proc., tolerując odchylenia o 1 pkt proc. w każdą stronę.

Inflację napędzają jednak obecnie w dużej mierze zjawiska, które nie mają związku z koniunkturą w polskiej gospodarce i tym samym są poza polem oddziaływania NBP. To m.in. wzrost cen paliw, energii elektrycznej, gazu oraz żywności. Stąd większość członków Rady Polityki Pieniężnej uważa, że podwyżka stóp procentowych nie byłaby obecnie uzasadniona: nie ograniczyłaby inflacji, a mogłaby stłumić aktywność w gospodarce.

Inflacja bazowa, z której wyłączone są ceny nośników energii (w tym paliw) i żywności, również jest jednak wysoka. Jak podał w czwartek NBP, w sierpniu wyniosła 3,9 proc. rok do roku, po 3,7 proc. w lipcu. Ta miara inflacji powyżej celu NBP utrzymuje się nieprzerwanie od listopada 2019 r., a od lutego 2020 r. jest też stale poza pasmem dopuszczalnych odchyleń od tego celu, czyli powyżej 3,5 proc. W tym czasie dochodziła nawet do 4,3 proc.

To nie unieważnia całkowicie zapewnień NBP, że inflacja jest spowodowana czynnikami, na które krajowa polityka pieniężna nie ma wpływu. Inflację bazową napędza bowiem w pewnym stopniu wzrost cen odbioru śmieci, który także nie jest związany z koniunkturą w polskiej gospodarce. Ekonomiści z BNP Paribas Bank Polska zwrócili jednak na Twitterze uwagę, że nawet inflacja z wyłączeniem cen energii oraz cen administrowanych przekroczyła w sierpniu 3,5 proc.

W komunikacie po wrześniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej zasugerowała, że do wzrostu inflacji bazowej – nawet tej z wyłączeniem cen administrowanych – przyczyniają się zaburzenia w globalnych łańcuchach dostaw, które powodują zwyżki cen niektórych komponentów oraz frachtu. To zjawisko także można uważać za przejściowe.

Część ekonomistów ostrzega jednak, że inflacja bazowa utrzymuje się na podwyższonym poziomie już zbyt długo, aby twierdzić, że w Polsce nie ma wciąż presji cenowej związanej z dobrą koniunkturą na rynku pracy, szybkim wzrostem płac i silnym popytem konsumpcyjnym. Te zjawiska było widać już przed pandemią.

Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej
Gospodarka krajowa
NBP: Aktywa rezerwowe wzrosły o 21 proc. rdr w listopadzie