Oznacza to, że może nas czekać kontynuacja przeceny. W piątek indeksy na Starym Kontynencie odnotowały zniżki, a WIG20 wpisał się w ten trend, tracąc 1,2 proc. Można spodziewać się, że ze względu na jutrzejsze święto obroty w Warszawie będą dziś niższe, jednak trzeba liczyć się z tym, że przewagę mogą mieć niedźwiedzie. Od rana na rynkach dominuje bowiem czerwień. Była widoczna w Bombaju, Tokio, Szanghaju czy Sydney, a największe spadki notował Hang Seng w Hongkongu, tracący ponad 2,5 proc. Spadki dotknęły też m.in. miedź. Ma to związek z ujawnieniem problemów Country Garden, niegdyś największego chińskiego dewelopera, który stracił zdolność do spłaty obligacji. Jego akcje zanurkowały w poniedziałek o ok. 17 proc. Czy potrzebna będzie pomoc Pekinu? Jeśli chodzi o inne wydarzenia, analitycy zwracają uwagę na dość bogaty kalendarz makro w najbliższym czasie, który obejmuje m.in. publikację dziś ostatecznych danych o inflacji nad Wisłą.
Kolejny chiński deweloper na krawędzi
Patryk Pyka, DI Xelion
Piątkowa sesja na GPW zakończyła się spadkami głównych indeksów. WIG20 stracił 1,2%, dotrzymując tym samym kroku innym korygującym się indeksom na Starym Kontynencie. Warto zwrócić uwagę, że w indeksie blue chipów wzrost zanotowały jedynie akcje Kruka (+4,2%), co było związane z pozytywnym przyjęciem świetnych wyników za drugi kwartał. Gwiazdą sesji w drugiej linii spółek był z kolei Budimex, którego akcje podrożały niemal o 16% po informacji o dołączeniu od września do indeksu MSCI Poland. Wystrzał kursu budowlanego potentata będącego drugą największą spółką w mWIG40 miał niebagatelny wpływ na solidną zwyżkę indeksu, która wyniosła 1,6%. Wyraźnie słabiej wypadł sWIG80, który wpisał się w korekcyjne otoczenie i zaliczył spadek o 0,2%.
Podobnie jak w przypadku Europy, sesja za oceanem również przebiegała pod znakiem przeceny. Przy bardzo niskiej zmienności indeksy S&P500 oraz Nasdaq straciły odpowiednio 0,1% oraz 0,7%. Lipcowa inflacja PPI w przeciwieństwie do CPI okazała się nieco wyższa od oczekiwań i wyniosła 0,8% r/r (konsensus 0,7% r/r). Tymczasem rentowności amerykańskich obligacji skarbowych kontynuowały wzrost zapoczątkowany w czwartek na fali słabego wyniku aukcji obligacji 30-letnich. Trzeba jednak zaznaczyć, że z uwagi na niedawną decyzję Fitch o obniżeniu ratingu USA, termin aukcji był szczególnie niefortunny. Obecne poziomy rentowności za oceanem są naszym zdaniem atrakcyjne biorąc pod uwagę fakt zbliżającego się nieuchronnie końca cyklu podwyżek.