Na krajowym parkiecie przez niemal całą poniedziałkową sesję panowała flauta. Główne wskaźniki poruszały się w wąskim przedziale wahań blisko poziomów z piątkowego zamknięcia sesji.
Początkowo krajowe indeksy mogły liczyć na wsparcie zagranicznych parkietów. Na największych europejskich rynkach akcji uaktywnili się kupujący w reakcji na osiągnięcie w USA porozumienia w sprawie limitu zadłużenia. Jednak z uwagi na nieobecność inwestorów z Londynu i zza oceanu, którzy mieli dzień wolny od handlu, nie było zbyt wielu chętnych do zakupów. W efekcie skromnych zwyżek nie udało się utrzymać, a indeksy na większości giełd Europy na finiszu sesji znalazły się pod kreską.
W Warszawie WIG20 stracił prawie 0,2 proc., a WIG zniżkował o 0,16 proc.
Jednym z pozytywnych wyjątków, gdzie handel całkowicie został zdominowany przez kupujących, była giełda w Stambule. Główny indeks zaliczył tam 4-proc. zwyżkę, a była to odpowiedź rynku na wygraną urzędującego prezydenta Erdogana w niedzielnych wyborach.