Wszechobecna korekta

Inwestorzy z pewnością nie zapamiętają dzisiejszej sesji zbyt pozytywnie. Europa przejęła słabe nastroje od Wall Street, co jest powiązane z dalszym impasem dotyczącym limitu zadłużenia.

Publikacja: 24.05.2023 19:50

Michał Stajniak CFA Starszy Analityk Rynków Finansowych

Michał Stajniak CFA Starszy Analityk Rynków Finansowych

Foto: materiały prasowe

Data potencjalnego bankructwa USA została ustalona na 1 czerwca, dlatego zostało bardzo mało czasu na osiągnięcie porozumienia. Dodatkowo napływające dane sugerują, że sytuacja gospodarcza w Europie pogarsza się, a dodatkowo możemy mieć do czynienia z rosnącą presją inflacyjną.

Niemiecki DAX zaliczył dzisiaj niemal 2% korektę, co nie tylko związane było ze słabymi nastrojami z Wall Street, ale również publikacją indeksu Ifo z Niemiec, który spadł do poziomu 91,7 punktów przy prognozie niewielkiego spadku do poziomu 93 punktów. Spore spadki miały dzisiaj miejsce również w Wielkiej Brytanii, gdzie FTSE 100 zaliczył spadek o 1,75% wobec wyraźnie rosnącej inflacji bazowej, która wzrosła do poziomu 6,8% r/r przy oczekiwaniu utrzymania inflacji na poziomie 6,2% r/r. Główna inflacja również nie chce mocniej spadać, gdyż wyniosła ona 8,7% r/r przy oczekiwaniu 8,2% r/r oraz przy poprzednim poziomie 10,1% r/r. Warto pamiętać o tym, że z zeszłego roku efekt bazy jest dosyć wysoki. Niemniej dosyć wysokie odczyty inflacyjne w Wielkiej Brytanii pokazują, ze Bank Anglii może jeszcze przez dłuższy czas kontynuować podwyżki stóp procentowych.

Spadki na Wall Street nie przekraczają 1%, ale pojawiają się kolejne jastrzębie komentarze, które sugerują, ze czerwcowa podwyżka w dalszym ciągu wydaje się być w grze. Obecnie jednak kluczowym tematem w Stanach Zjednoczonych jest wciąż limit budżetowy. Jeśli nie zostanie on podniesiony do 1 czerwca, potencjalnie Stany Zjednoczone mogą zbankrutować. Z drugiej strony Departament Skarbu może mieć jeszcze kilka asów w rękawie, aby dalej spłacać zadłużenie, do momentu otrzymania wpływów podatkowych z ostatniego kwartału. Jeśli negocjacje dotyczące limitu zadłużenia przedłużą się do połowy przyszłego miesiąca, raczej trudno oczekiwać, żeby Fed zdecydował się na dodatkową podwyżkę.

W Polsce spadki również były dosyć drastyczne i WIG20 stracił na wartości niemal 2,3%. Bardzo mocno traciły dzisiaj banki, choć zdecydowanie największy wpływ na największy indeks miała spółka KGHM. Negatywny wpływ mają w tym wypadku spadające ceny miedzi, które zaliczyły korektę poniżej 8000 USD za tonę. Dodatkowo JP Morgan decyduje się na zmianę rekomendacji do „niedoważaj” z „neutralnej”, co dodatkowo podbija wielkość wyprzedaży. Oprócz tego sporo traciły walory CD Projektu, gdyż w przypadku tej spółki pojawiły się informacje o nowych dużych pozycjach krótkich ze strony zagranicznych funduszy.

Michał Stajniak, CFA

Zastępca Dyrektora Działu Analiz

XTB

Giełda
GPW czeka na nowy impuls
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA