Bardzo udaną sesję ma za sobą także segment WIG-Banki, który zyskał dziś ponad 2,4%. Pomogły głębokie poziomy wyprzedania z ostatnich tygodni oraz ogólny spadek obaw o kondycję sektora finansowego. Rynki zachowują się czasami kapryśnie i giełdowe tematy, które dominują przez wiele tygodni mają tendencję do 'umierania śmiercią naturalną'. Inwestorzy spostrzegli, że upadek SVB i przejęcie Credit Suisse nie spowodowało natychmiastowej śmierci kolejnych instytucji. Wobec tego odbierają tą sytuację jako znak, że najgorsze za nami. A taki wariant oznaczałby, że może być już tylko lepiej. Co spowodowało wzrost europejskiego i amerykańskiego rynku akcji?
Przede wszystkim odczyty inflacji z europejskich gospodarek, w tym Niemiec ostatecznie potwierdziły trwający, dezinflacyjny trend. Inflacja w Niemczech wyniosła 7,4% wobec 8,7% poprzednio i była tylko o 0,1% wyższa od oczekiwanej. W efekcie DAX zyskał dziś 1,26%, a wyprzedawane w ostatnim czasie akcje Commerzbanku i Deutsche banku wzrosły odpowiednio o ponad 3,7% i 2,4% bijąc średnią benchmarku. Zaskakująco udane wyniki szwedzkiego H&M pokazały, że konsumentom w Europie daleko jest do recesyjnej słabości. Fima zaraportowała 540 mln SEK zysku netto wobec oczekiwanej ponad 1 mld SEK straty. Wyniki stały się katalizatorem poprawy nastrojów w branży tekstylnej i modowej. Świetną sesję za sobą ma m.in. Adidas i Puma.
Za oceanem dane makro również wypadły pro wzrostowo. Odczyt pokazał, że wniosko o zasiłek dla bezrobotnych wzrosły powyżej oczekiwań. Po serii świetnych odczytów z rynku pracy, inwestorzy mogą czytać to jako pierwsze oznaki 'dezinflacyjnej' slabości za oceanem. To presja płącowa i wysokie zatrudnienie odpowiadają obecnie za bardzo dużą część inflacyjnej presji ponieważ sytuacja w łańcuchu dostaw poprawiła się znacznie.
Ciężko mówić o porównywalnej z 2021 czy 2020 rokiem nierównowadze między popytem a podażą. Amerykańskie PKB zostało zrewidowane nieznacznie w dół do 2,6% z 2,7% poprzednio co w połączeniu z niższymi wydatkami konsumentów również może stanowić sygnał dla Fed sygnał, że gospodarka się schładza. Rewizja bazowej inflacji PCE okazała się tylko 0,1% wyższa od poprzedniej 4,3%. W efekcie amerykański rynek akcji przedłużył dziś wzrosty. Nasdaq zyskuje blisko 1% wobec nieco słabszego ok. 0,5% wyniki S&P 500. Obawy wokół banków osłabły ale nie odeszły zupełnie, Janet Yellen zasugerowała dziś potrzebę przyjrzenia się systemom regulacyjnym.
Polski rynek akcji nie miał dziś zbyt wielu powodó do narzekań. Inwestorom spodobała się inforamcja o zwolnieniach pracowników z Allegro, które wg. PAP Biznes zredukowało zatrudnienie o kilkadziesiąt etatów w Czechach. Wciąż nie jest pewne czy fala ta dotrze do Polski. Redukcja zatrudnienia to mniejsze koszty działalności, a te zdecydowanie podobają się giełdzie. Allegro pobiło oczekiwania w zakresie wartości transakcji w sklepach e-commerce, choć branża w ostatnim czasie znalazła się pod być może przejaskrawionym ostrzałem analityków.