Wzrosty na Starym Kontynencie sięgają już 1%, a niemiecki Dax zbliża się do szczytów powyżej 15600 pkt. Rynek powoli przestaje pamiętać o problemach sektora bankowego i skupia się na szansach na złagodzenie przekazu ze strony banków centralnych. Opublikowane dziś wstępne dane o inflacji w Hiszpanii za marzec okazały się zdecydowanie poniżej prognoz. Wzrost cen HICP spowolnił do 3.1% r/r z 6.0% r/r przed miesiącem przy oczekiwaniach rynkowych na poziomie 4.0% r/r.
Dziś w kalendarium uwagę należy jeszcze zwrócić na trzeci szacunek wzrostu gospodarczego w USA za IV kw. oraz cotygodniowe dane o liczbie nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych. Optymizm pozostaje jednak dość duży, a dane nie powinny nim zachwiać. Rynek liczy na to, że w maju Fed zakończy cykl podwyżek i otworzy drogę do obniżek w drugiej połowie roku. Z tego punktu widzenia ważny będzie jutrzejszy odczyt preferowanej przez Fed inflacji PCE za luty.
Inwestorzy wyraźnie ucieszyli się z publikacji lepszych od oczekiwań wyników H&M za I kw., które wskazują, że mimo wysokiej inflacji konsument pozostaje relatywnie silny. Kolejnym elementem kształtującym poziom głównych indeksów oprócz oczekiwań na zakończenie podwyżek stóp będzie ruszający niedługo sezon wyników spółek za I kw.
Oczekiwany przez rynek bliski szczyt stóp procentowych nie pomaga dolarowi, a kurs EURUSD ponownie podchodzi w okolice 1.09. Perspektywa zakończenia cyklu podwyżek stóp w USA może ciążyć obecnie amerykańskiej walucie. Zmienność jednak nie jest duża. Szczególnie na złotym, gdzie wciąż nic się nie dzieje. Notowania WTI stabilizują się powyżej 73 USD za baryłkę, a złoto w rejonie 1960 USD za uncję.
US500.f; D1