Banki przewodziły też zwyżkom na GPW. I ciągnęły w górę cały rynek – w WIG20 zyskały akcje aż 15 z 20 walorów. WIG20 wzrósł o 0,9 proc. i po raz pierwszy od kilku sesji finiszował powyżej 1700 pkt. W Europie Zachodniej główne parkiety wypadły jednak nieco lepiej, notując zwyżki między 1,1 a 1,5 proc. Lepsze wyniki zanotowały też indeksy na Wall Street, a zwłaszcza Nasdaq zyskujący 1,8 proc. Dziś analitycy spodziewają się kontynuacji ruchu w górę. Wiele zależy jednak od danych o inflacji, które ukażą się w Hiszpanii i Niemczech.
Czy odczyty inflacji wesprą odbicie?
Kamil Cisowski, DI Xelion
Środowa sesja rozpoczęła się w Europie na lekkich plusach, później do końca dnia widzieliśmy kontynuację ruchu w dość spokojnym tempie. Główne indeksy rosły od 1,07% (FTSE100) do 1,56% (FTSE MiB). Sesja, choć bardzo dobra, przebiegała bez większych emocji. W dużym skrócie można ją określić jako kontynuację poprawy sentymentu wokół sektora bankowego – indeks Stoxx Banks rósł o 1,95%. Około czteroprocentowe wzrosty notował UBS na fali informacji o powrocie Sergio Ermottiego na stanowisko prezesa, które piastował już w latach 2011-2020, podczas których przeprowadził udaną restrukturyzację szwajcarskiego giganta.
WIG20 wzrósł o 0,90%, mWIG40 o 0,02%, a sWIG80 o 0,96%. O 3,12% drożało PKO, przewodząc wzrostom całego sektora o 2,38%. Spółki finansowe zdecydowanie przewodziły zwyżkom, głównym problemem najważniejszego indeksu była przecena Dino o 3,77%. Słabość mWIG40 to z kolei efekt m.in. bardzo słabego zachowania ING (-1,87%) na tle reszty banków, ale także przeceny notowań Ten Square Games o 18,71% po źle przyjętym raporcie wynikowym.
S&P500 zyskało w środę 1,42%, a NASDAQ 1,79%, w czym pomagał fakt, że pomimo impulsu wzrostowego na rynku akcji nie podążały za nimi dalej rentowności obligacji – w pierwszej części dnia nawet wyraźnie się skorygowały, a w drugiej zaledwie odrobiły straty. Republikański członek Izby Reprezentantów, Kevin Hern, zdradził, że podczas zamkniętego dla mediów spotkania J. Powell zapowiedział, że cykl zakończy się podwyżką stóp w maju (a raczej powołał się na wykres dot plot z ostatniego posiedzenia). Bardzo wyraźnie odbijały notowania mniejszych banków, First Republic zyskiwał 5,63%, ale jeszcze ważniejszym czynnikiem była optymistyczna w wydźwięku konferencja wynikowa Micron (+7,19%). Spółka nie zyskiwała we wtorek dużo w handlu posesyjnym po publikacji raportu, ale jej ocena, że branża półprzewodników najgorsze ma już za sobą, przerodziła się w bardzo silne odbicie całego sektora. Intel drożał nawet więcej niż Micron, o 7,61%.