Poranek maklerów: Znów powyżej 1700 pkt.

Wczoraj warszawski parkiet świecił na zielono. WIG20 po wzroście o 1,9 proc. znów znalazł się nad poziomem 1700 pkt. Indeksy średnich i mniejszych spółek wzrosły odpowiednio o 0,6 i 0,9 proc. Rosły banki i spółki paliwowe. Podobnie jak obroty o ponad 250 mln zł do 1,26 mld zł. W Europie królem zwyżek był FTSE MIB – plus 2,5 proc. DAX zyskał 1,8 proc. Spadała tylko giełda w Turcji.

Publikacja: 22.03.2023 09:03

Poranek maklerów: Znów powyżej 1700 pkt.

Foto: Fotorzepa

Giełdy amerykańskie kontynuowały wzrosty – S&P 500 zyskał 1,3 proc., a Nasdaq Composite 1,6 proc. Nikkei 225 był jeszcze lepszy i zyskał w środę ponad 1,9 proc.

Dzisiaj poznamy decyzję Fedu w sprawie stóp procentowych. 19.00.

Poprawa nastrojów

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska

Zbudowanie przewagi przez popyt na poniedziałkowej sesji, sygnalizowane przez długi dolny cień na wykresie WIG20, przy równoczesnej poprawie nastrojów na rynkach bazowych po ratunkowej transakcji przejęcie Credit Suisse przez UBS, pozwoliło na kontynuację wzrostów we wtorek. Krajowe blue chips powróciły ponad 200-sesyjną średnią kroczącą oraz poziom 1700 pkt., co potwierdza pozytywną wymowę sesji.

Było to możliwe nawet pomimo silnych spadków CD Projektu (-10,9%, po informacjach o odpisie projektu Sirius, co kładzie cień wątpliwości odnośnie do realizacji niedawno ogłoszonej, nowej strategii), oraz Allegro (-3,6% - wpływ słabych danych o sprzedaży detalicznej). Silny był jednak sektor bankowy, który w ślad za europejskimi bankami odbijał po wcześniejszej wyprzedaży. Z uwagi na fakt, iż przecena z ubiegłego tygodnia w mniejszym stopniu dotknęła tzw. misie, we wtorek mWIG40 oraz sWIG80 cechowały się mniejszymi wzrostami.

Kolor zielony widoczny był także na prawie wszystkich (z wyjątkiem tureckiej) giełdach europejskich oraz amerykańskich, a skala odbicia sięgała po ok. 1-2%. Z uwagi na odwrócenie się nastrojów, ponad 2% zyskiwała ropa naftowa i prawie tyle samo spadały notowania złota, które odbiło się od silnego oporu na 2 000 USD/ozt. Korektę w górę obserwowaliśmy także w przypadku rentowności obligacji skarbowych na świecie.

Pozytywne nastroje z wczoraj mogą wpłynąć także na początek dzisiejszej sesji. Jednakże inwestorzy mogą być już ostrożniejsi w zakupach, czekając na główne wydarzenie tygodnia, jakim jest posiedzenie Fedu. Pomimo dużej zmienności oczekiwań, podtrzymujemy naszą prognozę podwyżki stóp o 25 pb. Równie istotne będą także nowe projekcje ekonomiczne FOMC oraz sygnalizacja co do dalszej ścieżki stóp procentowych oraz priorytetów Fedu (walka z inflacją czy utrzymanie stabilności systemu finansowego).

Wtorek sprzyjał odreagowaniu na giełdach Starego Kontynentu

Piotr Neidek, BM mBanku

Oprócz ISE 100 (-1,4%) pozostałe europejskie indeksy zakończyły wczoraj sesję na plusie. Liderem wzrostów okazał się Mediolan, gdzie Milano Italia Borsa 30 Index zyskał 2,5%. Od początku tygodnia benchmark ten umocnił się już o ponad 4% i jest na właściwej drodze do zaatakowania zeszłotygodniowych maksimów. Ich wybicie jest kluczowe nie tylko dla mediolańskiego indeksu, ale także i paryskiego, londyńskiego jak i tego z Frankfurtu. Oporem dla CAC 40 pozostaje 7211 pkt., dla FTSE 7752 pkt. oraz 15435 punktów. Rynki cały czas mogą stanąć przed podobną szansą, co w listopadzie 2020 r., kiedy to po silnych spadkach, bykom udało się odrobić straty z duża nawiązką. Wówczas zbudowany został średnioterminowy impuls hossy. Po tym jak ww. indeksy giełdowe pokonały opory wynikające z tygodniowych formacji świecowych, korekta się zakończyła. Obecnie historia może się powtórzyć, o ile tylko podażowe świeczki z ubiegłego tygodnia zostaną do piątku pokonane. Także i WIG20 ma taką możliwość, ale bez pomocy europejskich indeksów wyczyn ten może być mocno utrudniony czy wręcz niemożliwy.

Liderem wzrostów, pośród największych spółek technologicznych, okazała się wczoraj Tesla. Ceny akcji zyskały prawie 8% i była to jedna z najsilniejszych sesji w tym roku. We wtorek zdecydowana większość spółek tworzących indeks Nasdaq, zakończyła dzień nad kreską. Benchmark ten jak na razie wykazuje się relatywną siłą względem szerokiego rynku. Na wykresie pojawiły się kolejne, popytowe sygnały. Wtorkowe zamknięcie wypadło na najwyższych poziomach od połowy lutego. Indeks wybił się już górą z trójkąta rozszerzającego i ma otwartą furtkę na północ. Także relacja ceny względem średniej kroczącej z dwustu sesji jest na korzyść byków. Wskaźniki impetu sprzyjają wzrostom. Jeżeli obserwowane podbicie jest czymś więcej, niż tylko korektą wzrostową, to celem ma prawo okazać się strefa 12200 pkt. Poziomem obrony na ten tydzień jest podstawa obecnego podbicia. Dopóki dzienna cena zamyka się nie niżej niż 10982 punktów, dopóty Nasdaq ma otwartą furtkę do wzrostów.

Nad Wisłą siły rozłożyły się nierównomiernie. Z jednej strony problem z utrzymaniem wzrostów do końca dnia miał mWIG40. Wynik +0,6% trudno uznać za osiągnięcie byków. Benchmark nie zdołał nawet zaatakować 4500 punktów, co można uznać za jego słabość. Tym razem siłę pokazały największe spółki. WIG20 (+1,9%) miał chwilę zawahania w ciągu sesji, ale finisz wypadł dosyć mocno. Indeks wrócił nad ruchomą granicę rozdzielającą rynek byka od niedźwiedzia, czyli nad średnią dwustusesyjną. Na dziennym wykresie pojawiła się formacja gwiazdy porannej. Wskaźniki impetu także zaczęły sprzyjać zwolennikom hossy. Podręcznikowo stworzone zostały warunki do wyprowadzenia nowej zwyżki. Wprawdzie korekta październikowo-styczniowych wzrostów nie była zbyt głęboka, ale wystarczająco silna, aby uznać ją za uformowaną. Niestety wciąż nie można wykluczyć scenariusza, że WIG20 schodzi w okolice 1573 pkt. (zniesienie Fibonacciego 61,8%) a nawet testuje, w formie podwójnego dna, podłogę z ubiegłego roku (1337 pkt.). Aby taki wariant został zneutralizowany, do piątku indeks musiałby pokonać kluczowy na ten tydzień opór 1814 pkt. Niemniej jednak dzienne formacje świecowe sprzyjają bykom…

Odbicie na rynkach przed decyzją FOMC

Anna Tobiasz, BDM

We wtorek na GPW główne indeksy kontynuowały poniedziałkowe odbicie. WIG20 zyskał 1,9%, a WIG wzrósł o 1,5%. Średnie i małe spółki również rosły, chociaż delikatniej, ich indeksy umocniły się o odpowiednio o 0,6% i 0,9%. Z indeksów sektorowych najmocniej wzrosły te, które w poprzednim tygodniu przewodziły zniżkom – WIG-banki (+3,9%), WIG-paliwa (+3,8%) i WIG-energetyka (+2,7%). Poniżej punktu odniesienia sesję zakończyły trzy indeksy. WIG-nieruchomości i WIG-media spadły nieznacznie (po 0,4%), natomiast najbardziej ucierpiał WIG-gry (-6,8%), któremu ciążył CD Projekt (-10,9%). Spółka w poniedziałek po sesji poinformowała o odpisie aktualizującym, który obciąży wynik 2022 r. kwotą 33,4 mln PLN i 9,5 mln PLN w 2023 r. W czasie wczorajszej sesji kurs spółki spadł do 116 PLN, czyli ceny najniżej od października 2022 r. W gronie blue chips zniżkowały też Allegro (-3,6%) i Kęty (-2,3%) – spółka zaliczyła trzecią spadkową sesję z rzędu po wcześniejszych trzech sesjach wyraźnych wzrostów. Największe wzrosty w WIG20 odnotował sektor finansowy – mBank (+5,2%), PZU (+5,1%), Pekao (+4,8%) i PKO BP (+4,6%). Byki zdecydowanie dominowały także na rynkach zagranicznych.

DAX i FTSE 100 wzrosły po 1,8%, a CAC 40 o 1,4%.

Na Wall Street również indeksy kontynuowały wzrosty. S&P 500 zyskał 1,3%, Nasdaq 1,6%, a DJI 1%. Rynek oczekuje na dzisiejszą decyzję FOMC ws. stóp procentowych. Debata na rynku toczy się o to, czy Fed podniesie stopy o 25 pb., czy zostawi je na dotychczasowym poziomie.

O poranku rynek azjatycki kontynuuje wzrosty. Nikkei po wczorajszej nieobecności zyskuje +1,9%, Hang Seng również finiszuje w okolicach +2%, natomiast SSE notuje spokojne +0,2%. Kontrakty terminowe wskazują na dobre nastroje.

Giełda
WIG20 wyszedł przed szereg
Giełda
WIG20 wyszedł przed szereg, czy dał sygnał do odreagowania?
Giełda
Uwaga skierowana na wyniki
Giełda
WIG20 stara się wymazać ostatnie spadki. Mocne odreagowanie
Giełda
Korekta najgłębsza od jesieni
Giełda
Niepewne otoczenie