Poranek maklerów: Uspokojenie nastrojów. Czas na dane o polskiej inflacji

Wczoraj udało się opanować nerwową atmosferę na rynkach. Indeksy w Europie Zachodniej i USA zaliczyły solidnie odbicie. Niestety nie dostosowały się do tego europejskie emerging markets, w tym Warszawa, gdzie skupiający największe spółki WIG20 zyskał jedynie 0,1 proc. Lepiej poradziły sobie natomiast indeksy maluchów i średniaków.

Publikacja: 15.03.2023 09:18

Poranek maklerów: Uspokojenie nastrojów. Czas na dane o polskiej inflacji

Foto: Jerzy Dudek

Na samym starcie dzisiejszej sesji WIG20 ponownie nie wykazał nadmiernej ochoty do odrabiania strat, rosnąc tylko o 0,3 proc. Wczoraj na zachodnich rynkach nastroje poprawiły dane o inflacji z USA. Dzisiaj inwestorzy poznają dane o inflacji PPI w USA, a nad Wisłą – o inflacji CPI w naszym kraju.

Dane inflacyjne pomogły uspokoić rynek

Patryk Pyka, DI Xelion

Wtorek przebiegał na rynkach pod znakiem uspokojenia nerwowej atmosfery, która towarzyszyła inwestorom od ubiegłego czwartku. Solidne odbicie zaliczyły najważniejsze indeksy europejskie – niemiecki DAX oraz francuski CAC40 zyskały niemal 2%. Szansy, które dostarczało sprzyjające otoczenie zewnętrzne nie wykorzystał natomiast WIG20 – polski indeks blue chipów zdołał ostatecznie zakończyć sesję ze wzrostem zaledwie o 0,1%. W przyłączeniu się do odreagowania ewidentnie miał problem polski sektor bankowy, któremu nie pomagała wypowiedź premiera M. Morawieckiego o tym, że rząd nie wyklucza przedłużenia wakacji kredytowych na 2024 r. Wyraźnie lepiej na rynku krajowym wypadła druga i trzecia linia spółek – mWIG40 zyskał 0,7% a sWIG80 0,9%.

W obliczu uspokojenia obaw o kondycję amerykańskiego sektora bankowego indeks S&P500 przerwał trzydniową serią spadków i zyskał na wczorajszej sesji 1,7%. Najważniejszym wydarzeniem we wtorek była publikacja lutowych odczytów inflacyjnych w USA. Wprawdzie ostatnie wydarzenia w amerykańskim sektorze bankowym obniżyły nieco rangę rynkową tego odczytu, jednak wciąż pozostaje on niewątpliwie istotny z punktu widzenia członków FOMC i ich przyszłych decyzji. Inflacja CPI okazała się zgodna z konsensusem i wyniosła 6% r/r. Na jej spadek miały przede wszystkim wpływ komponenty niebazowe. Wciąż stosunkowo wysoka pozostaje dynamika cen w ramach kategorii „schronienia”, która odpowiada za wydatki związane z kosztami mieszkania. Utrzymująca się na relatywnie wysokim poziomie inflacja w ramach komponentów bazowych potwierdza, że członkowie FOMC nie zakończą cyklu podwyżek w marcu. Podtrzymujemy nasz pogląd, że po dwóch podwyżkach o 25pb (w marcu i w maju), Fed najprawdopodobniej zakończy trwający cykl, doprowadzając główną stopę do poziomu 5,00%-5,25%. Warto zwrócić uwagę, że na przełomie II i III kw. inflacja CPI w USA spadnie z dużym prawdopodobieństwem do okolic 4% r/r. Biorąc pod uwagę fakt, że w tym czasie główna stopa Fed będzie już wyraźnie wyższa, układ ten stwarza dość restrykcyjny obraz prowadzonej polityki monetarnej w USA.

W momencie pisania komentarza dobre nastroje panują również na rynkach azjatyckich. Indeks Hang Seng zyskuje 1,7%, a Shanghai Composite 0,7%. Sprzyjają temu po części solidne dane o sprzedaży detalicznej w Chinach, które potwierdzają, że drzwi do dynamicznego ożywienia w Państwie Środka zostały w tym roku szeroko otwarte. Dziś o godzinie dziesiątej zostanie opublikowany wstępny odczyt lutowej inflacji CPI w Polsce (konsensus prognoz wskazuje na wartość 18,7% r/r). W godzinach popołudniowych poznamy z kolei dane dotyczące amerykańskiej inflacji PPI, która pozwoli ocenić tempo dezinflacji towarów i będzie ważnym uzupełnieniem do danych wtorkowych.

Odbicie na Wall Street, GPW w tyle za rynkami bazowymi

Krzysztof Tkocz, DM BDM

Wczorajsza sesja na GPW zakończyła się skromnym odreagowaniem głównych indeksów po poniedziałkowej wyprzedaży. WIG20 przy obrotach sięgających 856 mln PLN zyskał 0,1% i zatrzymał się na poziomie 1755,3 pkt. Podczas środowych notowań, do najmocniejszych spółek z tego indeksu należały m.in.: Kęty (+3,7%), Pepco (+2,6%) oraz CD Projekt (+2,3%). Natomiast w gronie najsłabszych polskich blue chipów uplasowały się takie podmioty jak: PGE (-2,7%), Asseco (-2,6%) oraz PZU (-2,2%). Również pozostałe główne indeksy zakończyły dzień zwyżkami. WIG / mWIG40 / sWIG80 zyskały odpowiednio o 0,3% / 0,6% / 0,9%. Sektorowo najlepiej poradził sobie WIG-moto zyskując 2,7%, z drugiej strony największej przeceny doświadczyła energetyka (-1,5%). Na szerokim rynku wyróżniły się akcje spółki Wojas, które zyskały 20% po informacji o kolejnym kontrakcie na buty dla Wojska Polskiego. Na innych europejskich parkietach odrabianie poniedziałkowych strat przebiegało znacznie wyraźniej. Tego dnia DAX zyskał 1,8%, CAC40 poszedł w górę o 1,9%, a FTSE100 finiszował 1,2% na plusie. Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła sporymi wzrostami głównych indeksów. Tego dnia najwięcej zyskały spółki technologiczne, a Nasdaq finiszował 2,1% na plusie. Dalej był S&P500 ze zwyżką na poziomie 1,7%, DJI natomiast poszedł w górę o 1,1%. W centrum uwagi inwestorów znajdował się odczyt inflacji w USA za luty’23. Wzrost cen konsumpcyjnych na przestrzeni minionego miesiąca wyniósł 6,0% w ujęciu rocznym (vs 6,4% w styczniu) i był zgodny z konsensusem rynkowym. Warto zauważyć, że przed zbliżającym się posiedzeniem Fedu (21-22 marca) rynek aktualnie wycenia z prawdopodobieństwem na poziomie 50% możliwość podwyżki stóp procentowych (jeszcze tydzień temu kontrakty wskazywały na 70% prawdopodobieństwo podwyżki o 50 pb.). Dzisiaj przed nami o 13:30 odczyt wskaźnika PPI za luty z USA. O poranku z rynków azjatyckich, Nikkei finiszuje w okolicach punktu odniesienia, natomiast SHC zwyżkuje o 0,7%. Kontrakty terminowe na DAX i amerykańskie indeksy świecą się na zielono.

Mocna postawa sWIG80 i mWIG40

Piotr Neidek, BM mBanku

Oprócz ISE100(-2.2%) pozostałe europejskie indeksy zakończyły wczoraj sesję na plusie. Wtorek sprzyjał odreagowaniu na giełdach Starego Kontynentu. Najsłabiej wypadł sektor Emerging Markets, a wśród nich Budapeszt, Warszawa oraz Praga. Liderem wzrostów okazały się maluchy notowane na Deutsche Boerse. sDAX(+2.4%) odrobił całość strat z poniedziałku, ale nie udało mu się wrócić nad linię trendu wzrostowego. Już w piątek doszło do wygenerowania podażowego sygnału, a wydarzenia z tego tygodnia mogą wskazywać na zmianę trendu. Wprawdzie wczoraj dominowały wzrosty w trzeciej linii niemieckiego parkietu, ale nie można wykluczyć, że jest to tylko korekta wzrostowa. Ciekawie prezentuje się CAC40(+1.9%), który ma za sobą zniżkę o długości podobnej do tej z grudnia 2022r. Wówczas po takich spadkach jak ostatnio byki wyprowadziły impuls hossy. W efekcie paryski indeks dotarł na historyczne maksima. Obecnie jednak na stole leży podwójny szczyt i to wg tej formacji może zostać rozpisana przyszłość nad Sekwaną.

W USA byki odrabiają poniesione ostatnio straty. W poniedziałek spadki ustały nad średnioterminowymi wsparciami, a wczoraj zieleń przelała się przez amerykańskie parkiety. Mocną zwyżkę ma za sobą Nasdaq100(+2.3%), wodzirejem którego została spółka Meta Platforms. Zwyżka o ponad +7% doprowadziła do nieco niebezpiecznej sytuacji. Mianowicie na wykresie akcji spółki pojawił się podwójny szczyt, co może okazać się zaproszeniem dla niedźwiedzi. Ciekawie prezentuje się wykres ww. indeksu. Trwająca od kilku tygodni przecena może ostatecznie okazać się jedynie korektą po wyłamaniu linii trendu spadkowego. Aby jednak taka koncepcja zyskała na wartości, jankeskie byki powinny uporać się z najbliższym oporem. Jest on wyznaczony przez lutowy sufit (12881pkt.) i bez jego wyłamania trudno o optymistyczne prognozy. Zwłaszcza, że zwyżka wykonana pomiędzy październikiem a lutym przybrała postać korekty a-b-c. Takie zygzaki mogą okazać się zapowiedzią silniejszej i dłuższej przeceny w USA.

Wtorkowe wyhamowanie spadków na europejskich parkietach było widoczne także nad Wisłą. Rozkład nie był równomierny i przy zwyżce sWIG80 o +0.9% wzrost WIG20 o +0.1% wygląda bardzo słabo. Dzisiaj największe spółki mogą próbować odrabiać zaległości. We wtorek DJIA oraz DAX wykazały się relatywną siłą, a cross USDPLN wybronił się przed dalszymi spadkami. MSCI Poland dotarł do strefy wsparcia a to może zachęcić zagranicę do podniesienia notowań WIG20. Ciekawie prezentuje się mWIG40(+0.6%), który zatrzymał się na wysokości styczniowego sufitu. Maksima z początku roku zadziałały jako wsparcie. Wg geometrii indeks nadal ma otwartą furtkę w kierunku 4700 punktów. Wg szerokości wyłamanego prostokąta byki mają zielone światło to wykonania zwyżki o około 200 punktów. Ostatnie spadki wyglądają na lokalną korektę. O większych problemach popytu będzie można zastanowić się poniżej 4250pkt.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego