S&P500 Cały czas pozostaje blisko 4000 pkt. Podobnie niemiecki Dax, który oscyluje w okolicy 15400 pkt. Dziś w centrum uwagi rynków znajdują lutowe wskaźniki koniunktury PMI. Jako pierwsze w Europie publikowane były dane z Hiszpanii, które poznaliśmy po raz pierwszy. Okazały się powyżej prognoz i wzrósł do 50.7 pkt. z 48.4 pkt. przed miesiącem. Poziom koniunktury w Eurolandzie utrzymuje się na przyzwoitym poziomie, a dane wspierają scenariusz miękkiego lądowania gospodarki. Wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu wzrósł do 48.5 pkt. wobec 47.5 w styczniu.
Największe pozytywne zaskoczenie pojawiło się dziś w przypadku danych z Chin, gdzie ożywienie aktywności okazało się największe od blisko dekady. Zgodnie z finalnymi danymi wskaźnik PMI dla przemysłu wyniósł 51.6 pkt. wobec 49.2 pkt. w styczniu i 50.2 pkt. wskazanych we wstępnym odczycie tydzień wcześniej. Tak istotna poprawa w finalnych danych na koniec miesiąca sugeruje, że gospodarka po zniesieniu obostrzeń covidowych się rozpędza. Rządowe indeksy, które mierzą aktywność w większych firmach także odnotowały istotną poprawę. W PMI w przemyśle wzrósł do 52.6 pkt. z 50.1 pkt. przed miesiącem, a w usługach do 56.3 pkt. z 54.4 pkt. poprzednio.
Rozczarowały jednak wczorajsze dane z USA. Indeks zaufania konsumentów Conference Board spadł w lutym do 102.9 pkt. ze 106.0 pkt. w styczniu, podczas gdy rynek oczekiwał wzrostu do 108.5 pkt. Negatywnie zaskoczyły także wskaźniki koniunktury gospodarczej z rejonu Richmond oraz Chicago.
Na rynku walutowym pozytywnie wyróżniają się notowania euro. To przez lutowe wyższe od oczekiwań dane z Francji. Rynek spodziewa się, że poziom stóp procentowych w eurolandzie do 2024 roku dobije do 4%. Świetne dane z Chin wspierają waluty antypodów. Tracący na wartości dolar w połączeniu z ożywieniem na rynku akcyjnym jest szansą dla złotego. Kurs EURPLNa schodzi bowiem poniżej 4.70.
US500.f; D1