Jak zauważają analitycy w dzisiejszych komentarzach, był to dla amerykańskiego rynku najsłabszy tydzień od grudnia. W Europie straty były mniejsze, choć też istotne. Francuski CAC40 spadł o 2,2 proc., a niemiecki DAX o 1,8 proc. W Warszawie spadki sięgnęły 2,8 proc. w przypadku WIG20 i 2,3 proc. w przypadku WIG. Przed nami dwie ostatnie sesje lutego, ale trudno spodziewać się, by przyniosły one znaczącą poprawę. Jak na razie WIG20 traci w tym miesiącu 4,99 proc. i najprawdopodobniej przerwie passę czterech kolejnych miesięcy na plusie.
Nowe szczyty rentowności amerykańskich obligacji
Kamil Cisowski, DI Xelion
Rynki europejskie i Polska rozpoczęły piątkową sesję od wzrostów, później było już niestety tylko gorzej. Skala przeceny okazała się na kontynencie bardzo zróżnicowana, niewielkie spadki zanotowały IBEX (-0,33%) czy FTSE 100 (-0,37%), bardzo silne natomiast CAC40 (-1,78%) i DAX (-1,72%). We Francji bardzo słabo wypadał sektor dóbr luksusowych – LVMH i Kering traciły po około 4%. We Frankfurcie dużym balastem był BASF (-7,86%). Gigant branży chemicznej ogłosił program masowych zwolnień i zamknięcie zakładu w Luswigshafen.
WIG20 spadł o 0,96%, mWIG40 o 0,18%, a sWIG80 o 0,07%. Obroty nie osiągnęły nawet 700 mln zł, ponownie bardzo silnym balastem był KGHM (-3,39%), duże negatywne kontrybucje do głównego indeksu wnosiły też CD Projekt (-3,70%) i Orlen (-2,55%). Dość dobrze zachowywały się banki, ale półprocentowe na poziomie sektora wzrosty nie równoważyły szerokiej przeceny. Uwaga inwestorów skupiona była głównie na Orlenie, ale wyniki za 4Q2022, choć rekordowe, były w większości aspektów bardzo zbliżone do oczekiwań. Oczyszczona EBITDA LIGO wyniosła 16,06 mld zł przy prognozach w okolicy 15,9 mld zł.
Najważniejsza publikacja dnia, wskaźnik Core PCE (preferowana miara inflacyjna Fed) okazała się dużym rozczarowaniem. Odnotowany został wzrost z 4,6% r/r do 4,7% r/r, podczas gdy oczekiwano spadku do 4,3% r/r. Raport nt. wydatków Amerykanów stawia kropkę nad i w kwestii negatywnego obrazu procesów inflacyjnych w USA w styczniu. Reakcja rynku długu była wyraźna – rentowności obligacji 2-letnich wzrosły z poziomów poniżej 4,70% rano do okolic 4,82%, a dzisiaj notowane są nawet nieznacznie wyżej. Ruch o takiej skali nie mógł nie mieć negatywnego wpływu na rynek akcji. S&P500 spadło o 1,05%, a NASDAQ o 1,69%, co odpowiadało niemal dokładnie poziomom z otwarcia. Test 1,05 na kursie EURUSD wydaje się zbliżać wielkimi krokami.