Tesla, czyli o tym, jak słowo Muska stało się zyskiem netto

Tesla zakończyła Q4 2022 r. z zyskiem netto na poziomie 3,7 mld dolarów, natomiast cały rok z zyskiem netto w wysokości 12,6 mld dolarów. Spółka Elona Muska ponad dwukrotnie zwiększyła swoje zyski w porównaniu z poprzednim rokiem, pomimo załamania kursu akcji i problemów ze sprzedażą na rynku chińskim.

Publikacja: 27.01.2023 16:34

Maciej Kietliński, ekspert rynku akcji XTB

Maciej Kietliński, ekspert rynku akcji XTB

Foto: materiały prasowe

Spółka, którą do pewnego momentu na rynku trzymała bardziej wiara w wizję i obietnice jej charyzmatycznego prezesa, niż realne wyniki, powoli zaczyna pokazywać, na co ją stać, co pokazuje poniższy wykres. Zwłaszcza w tak wymagającym otoczeniu gospodarczym.

Przełomowy rok 2020, choć nie dla sprzedaży aut elektrycznych

Rok 2020 był wyjątkowy w historii spółki, ponieważ pierwszy raz udało się jej zakończyć rok finansowy z dodatnim wynikiem netto. Sukces ten został częściowo osiągnięty dzięki zwiększonemu popytowi na samochody elektryczne po dość nieudanym debiucie Modelu S i Modelu X, wprowadzonych na rynek w 2012 i 2015 roku, które nie zdołały wygenerować znaczących przychodów dla Tesli. Co ciekawe, jeśli przyjrzymy się bliżej wynikom z 2020 roku, okazuje się, że Tesla nie wygenerowała swojego zysku z podstawowej działalności. Chociaż na koniec roku odnotowano dodatni wynik netto w wysokości 721 milionów dolarów, to sprzedaż tzw. kredytów węglowych o wartości prawie 1,6 miliarda dolarów była głównym motorem tego niespodziewanego wyniku.

Rok 2021 przełomowy, tym razem dla podstawowej działalności

Choć w 2021 roku Tesla była w stanie ponownie zarobić na sprzedaży kredytów węglowych ok. 1,5 mld dolarów, to udało jej się osiągnąć sukcesy również z podstawowej działalności, z której kojarzona jest spółka Elona Muska. Tesli udało się osiągnąć 87-procentowy wzrost liczby dostarczonych aut oraz obniżyć koszty na wyprodukowany samochód co ostatecznie zapewniły marżę zysku brutto na poziomie nieco powyżej 25 %. Producent aut utrzymał tę marżę w 2022 roku pomimo wyższych cen surowców, co prawdopodobnie było częściowo spowodowane 40-procentowym wzrostem dostarczonych pojazdów w stosunku do roku poprzedniego oraz wzrostem sprzedaży kredytów węglowych o prawie 300 milionów dolarów do kwoty wynoszącej około 1,8 miliarda dolarów.

Zasięgi nade wszystko

Pomimo osiągniecia rekordowych wyników, akcje Tesli mocno ucierpiały, m.in. z powodu przejęcia Twittera przez Elona Muska. Fale zwolnień, zmiana podstawowych funkcji sieci społecznościowej i oskarżenia ze strony niektórych prominentnych inwestorów pod adresem Muska odnośnie rzekomego niewłaściwego ustalania swoich priorytetów biznesowych, spowodowały, że cena akcji odnotowała drastyczny spadek z poziomu 313 w połowie września 2022 roku do nieco ponad 101 dolarów w pierwszym tygodniu stycznia 2023 roku.

Musk aktualnie pogrążył się w sporach związanych z przejęciem Twittera. Kontrowersyjny miliarder widzi jednak w Twitterze podstawowe narzędzie, które może pomóc mu podsycić wzrost Tesli - jak wyjaśnił w środę, podczas konferencji:

„Mam 127 milionów followersów i ta liczba nadal szybko rośnie. To sugeruje, że jestem w miarę popularny. Może nie jestem popularny wśród niektórych osób. Ale dla zdecydowanej większości ludzi, taka liczba followersów mówi sama za siebie. Posiadam jedno z najbardziej interaktywnych kont, kont w mediach społecznościowych, może na świecie, a na pewno na Twitterze. Więc Twitter jest rzeczywiście niezwykle potężnym narzędziem do podsycania popytu na produkty Tesli. I zachęcam wszystkie firmy motoryzacyjne, aby więcej korzystać z Twittera i używać swoich kont na Twitterze w sposób, który jest ciekawy, informacyjny i zabawny, a to może przełożyć się na napędzenie sprzedaży, tak jak to ma miejsce w przypadku Tesli.”

Potencjał na 2023

W połowie stycznia Tesla wprowadziła na rynek swój najlepiej sprzedający się Model Y Long Range z napędem na 4 koła - podstawową wersję w USA - w cenie 52 990 dolarów. Nowa cena oznacza obniżkę o 13 000 dolarów, czyli 20%, w stosunku do poprzedniej ceny crossovera. Dodatkowo, obniżona cena sprawia, że Model Y nie przekroczy limitu 55 000 dolarów, który można wykorzystać na zachęty podatkowe, zgodnie ze zmianą przepisów federalnych, która weszła w życie 1 stycznia. Tesla znacznie obniżyła również ceny kompaktowego sedana Model 3, średniej wielkości sedana Model S oraz średniej wielkości crossovera Model X.

Edmunds, internetowy przewodnik po zakupach i recenzjach samochodów podał 19 stycznia, że wyszukiwania marek Tesli wzrosły ponad dwukrotnie do 4% wszystkich wyszukiwań z 1,9% w poprzednim tygodniu, przed obniżką cen. Tesla Model Y była drugim najczęściej wyszukiwanym modelem po Hondzie CR-V. Strona generuje ponad 20 milionów wizyt miesięcznie.

Nikt nie da Wam tyle, ile ja Wam obiecam

Elon Musk powiedział, że w styczniu spółka odnotowała największy wzrost zamówień r/r w historii przewyższający dwukrotnie możliwości produkcyjne.

Musk zapowiedział również, że jeśli rok 2023 r. będzie spokojnym rokiem bez znaczącej przerwy w łańcuchach dostaw, spółka posiada potencjał, aby wyprodukować w tym roku 2 miliony samochodów, na które powinien znaleźć się popyt. Powyższe słowa wywołały euforię inwestorów.

Tesla poinformowała, że uruchomiła moce produkcyjne - we wszystkich swoich fabrykach - pozwalające na wyprodukowanie 100 tys. pojazdów Model S i X rocznie oraz 1,8 mln pojazdów Model Y i Model 3.

Zdolności produkcyjne w Szanghaju pozwalają Tesli na wyprodukowanie 750 tys. samochodów elektrycznych Model 3 i Model Y rocznie, podczas gdy jej pierwsza fabryka we Fremont w Kalifornii może wyprodukować 100 tys. swoich droższych pojazdów Model S i X oraz 550 tys. pojazdów Model 3 i Y. Fabryki w Austin w Teksasie i w pobliżu Berlina w Niemczech mają zdolność produkcyjną do wytwarzania 250 tys. pojazdów Model Y rocznie.

Tesla powiedziała również, że około 400 tys. klientów w Ameryce Północnej ma obecnie możliwość przetestowania swojego eksperymentalnego, "FSD Beta" systemu wspomagania kierowcy.

Quo Vadis, Tesla?

Pomimo tego, iż wyniki spółki pozytywnie zaskoczyły rynek, inwestorzy ponownie zwracają uwagę na świetlane perspektywy przyszłości, jakie roztacza przed spółką jej charyzmatyczny prezes. Choć prognozy wyglądają obiecująco i zdają się mieć racjonalne podstawy, znaczącym sprawdzam na Tesli (i nie tylko), będzie zbliżająca się coraz większymi krokami recesja, która może znacząco zweryfikować optymistyczne plany spółki.

Maciej Kietliński

Ekspert Rynku Akcji, XTB

Giełda
Big-Tech napędza międzynardowe giełdy
Giełda
Kolejny tydzień w konsolidacji
Giełda
Zdecydowany kontratak kupujących
Giełda
G&R na mWIG40?
Giełda
Byczy szturm na koniec tygodnia na GPW
Giełda
Sezon wynikowy otwarty