Poranek maklerów: Apetyt rośnie

Pytanie czy wrócimy do wzrostów, czy to koniec szalonego, ale krótkiego odbicia w górę. Środa optymistów trochę rozczarowała. Przy spadających obrotach o 100 mln do 900 mln zł, poza wskaźnikiem małych spółek, wszystkie indeksy dołowały. Najwięcej stracił WIG20 – 2,1 proc. W Europie też zniżki, średnio o połowę mniejsze.

Publikacja: 06.10.2022 09:26

Poranek maklerów: Apetyt rośnie

Foto: Fotorzepa

Po decyzji RPP zloty spadał. Drożała ropa po zapowiedziach cięcia wydobycia. Złoto i bitcoin zniżkowały. Dziś rano jest odwrotnie. Teraz inwestorzy czekają na piątkowe dane z rynku pracy USA. Dziś jeszcze konferencja prezesa NBP.

W Nowym Jorku S&P 500 spadł o 0,2 proc., podobnie jak Nasdaq (-0,3 proc.). Nikkei 225 czwartek zamknął wzrostem o 0,7 proc.

W dobrych nastrojach

Piotr Neidek, BM mBanku

Niewielka korekta w Nowej Zelandii oraz Hongkongu nie psują dobrych nastrojów azjatyckim inwestorom. Na zdecydowanej większości parkietów dominują wzrosty. Liderem są indeksy z Tokio i Seulu. Nikkei225 (+1.0%) zaczął atakować lokalne opory wyznaczone przez minima z początku września. KOSPI (+1.6%) zbliżył się do tygodniowej luki bessy i na chwilę obecną zachodzi możliwość wyrysowania harami. Formacja ta stanowi jeden z argumentów w łapach byków do zatrzymania bessy na koreańskim parkiecie. W styczniu podobna struktura zablokowała spadki na kolejne miesiące. Na korzyść kontynuacji odbicia przemawiają wskaźniki impetu, które sugerują słabnącą podaż. A wszystko to dzieje się w strefie długoterminowego wsparcia 61.8%.

Środowa niedyspozycja niemieckich byków może okazać się wskazówką dla niedźwiedzi do wyprowadzenia spadkowej kontry. Na chwilę obecną DAX utknął poniżej poziomu 12700 punktów i uformował dzienną formację harami. W przeciwieństwie do sytuacji na wykresie KOSPI, w tym przypadku jest to struktura o negatywnym wydźwięku ostrzegająca o powrocie spadków na Deutsche Boerse. Na uwagę zasługuje wtorkowa luka hossy, która zazwyczaj jest świadectwem dominacji byków, ale jednocześnie pokazuje ich pychę. A kiedy pojawia się zbyt duża skłonność do kupna akcji, to rynek lubi sprawdzić siłę popytu. To by oznaczało, że może nie od razu, ale w przyszłości DAX wykona krok w tył w kierunku 12.2k.

Wczorajsza sesja w USA, pomimo ujemnego zamknięcia się S&P500, ukazała chęć do dalszych wzrostów. Początkowa próba domknięcia wtorkowej luki hossy zapowiadała mocniejszą korektę. Jednakże zamiast zejścia w okolice 3700, jankeskie byki zaatakowały 3800. Momentum wciąż sprzyja zwyżce a dzisiejsze, poranne notowania kontraktów (+0.6%) sugeruje, że celem ma prawo okazać się kolejny okrągły poziom. W strefie 3900 przebiega 61.8% zniesienia poprzedniej zniżki oraz ulokowane jest denko z pierwszej dekady września.

Na szerokim rynku jak na razie nie widać popytowego zrywu. sWIG80 zamknął się w okolicy wtorkowej ceny zamknięcia. Na wykresie pojawiła się kolejna świeczka o negatywnym zabarwieniu. Kluczowy opór na ten tydzień 16385 nie został zaatakowany a to budzi obawy o kondycję małych byków. Problem jest także ze średniakami. Wczorajsza przecena mWIG40 o -2.4% uderza w wizję mocniejszych wzrostów po serii spadkowych sesji. Opór 3777 jak na razie nie został nawet przetestowany a to stwarza ryzyko wyhamowania korekty wzrostowej. Prawie połowę wtorkowych wzrostów oddał wczoraj WIG20. Spadek o -2.1% ponownie uplasował Warszawski Indeks Giełdowy dwudziestu największych spółek w światowym ogonie. Benchmark ten znalazł się w piątce najmocniej spadających indeksów. Ostatnie kwartały na GPW były skrajnie niekorzystne dla inwestorów. W trzecim kwartale WIG20 uplasował się na trzecim miejscu (RTS -21.5%, Hang Seng Index -21.2%) pod względem stopy zwrotu. Nie oznacza to jednak, że bykom tym razem nie uda się wykorzystać nadarzającej się okazji i wyrwać się z długoterminowych minimów. Formacja młotka i odczyt wskaźników impetu to wprawdzie nie wiele na zmianę trendu, ale sytuacja techniczna WIG20USD sprawia, że miejsca do spadków nie ma już zbyt dużo.

Wall Street opiera się spadkom i utwierdza optymizm

Kamil Cisowski, DI Xelion

Środowa sesja przyniosła na europejskich rynkach naturalne schłodzenie nastrojów po niezwykle dobrym otwarciu kwartału. Główne indeksy otworzyły się na minusach i pogłębiały spadki przez większość dnia (z wyjątkiem Londynu). W żadnym razie nie można jednak powiedzieć, że skala przeceny osiągnęła niebezpieczne wartości lub sugeruje natychmiastową kontynuację ruchu w dół po dwudniowym silnym odbiciu. Zniżki zamykały się na najważniejszych rynkach w przedziale od 0,48% (FTSE100) do 1,52% (FTSE MiB i IBEX). Poważniej wyglądał zwrot na rynku walutowym, kurs EURUSD przetestował poziom 0,985, ale wraz z wieczornym odbiciem w USA zaczął ponownie rosnąć i w godzinach poannych przekracza 0,9920. Negatywnym aspektem dnia były wyraźne wzrosty cen gazu w Europie, które oddaliły go od niedawnych dołków. Nienajlepiej zostały przyjęte słowa Ursuli van der Leyen, że ewentualne limity cenowe będą tymczasowe, rynek wydaje się nie wierzyć w przyjęcie rozwiązań w formie, której domaga się 15 państw członkowskich w tym Polska, ale które nie odpowiadają Niemcom. Warto odnotować jednak, że Gazprom ogłosił wznowienie dostaw do Włoch przez Austrię, a presję na ceny będzie zapewne wywierać pogoda. Według prognoz temperatury w najbliższych tygodniach pozostaną powyżej wzorca sezonowego.

WIG20 spadł o 2,12%, mWIG40 o 2,36%, a sWIG80 wzrósł o 0,10%. Silnie przeceniały się Allegro (-4,80%), KGHM (-3,55%), a przede wszystkim banki (na poziomie sektora -3,81%). Rada Polityki Pieniężnej zaskakująco nie podwyższyła stóp na październikowym posiedzeniu. „Wymiar kary” dla złotego okazał się jednak niewieli, kurs EURPLN wzrósł z okolic 4,80 do 4,84 i zaczął spadać, by ustabilizować się na poziomie 4,82. Na szczęście w komunikacie nie ogłoszono zakończenia cyklu, ale nie oznacza to, że presja na polskiej walucie nie pojawi się w trakcie i po dzisiejszej konferencji prezesa NBP, gdyby wrześniowe dane o inflacji zostały całkowicie zbagatelizowane.

Ważnym punktem dnia było posiedzenie OPEC+, podczas którego podjęto decyzję o cięciu produkcji o 2 mln baryłek począwszy od listopada. Ruch ten, znajdujący się w pobliżu górnej granicy wcześniejszych przewidywań, utwierdza nas w przekonaniu, że dołki cenowe ropy mamy niestety za sobą, a scenariusz bazowy to szybki powrót do okolic 100 $/b. Przedstawiciel Nigerii w kartelu komentował wczoraj, że OPEC oczekuje cen na poziomie co najmniej 90$/b, USA nie mogą w nieskończoność uwalniać rezerw. Ryzyka cenowe tworzy też zbliżający się do finalizacji kolejny pakiet europejskich sankcji, mogący wywołać wyraźne zmniejszenie rosyjskiej produkcji.

S&P500 spadło o 0,20%, a NASDAQ o 0,25%. W kontekście silnych spadków na otwarciu i w pierwszej godzinie po starcie handlu jest to naprawdę rewelacyjny wynik, w końcówce dnia indeksy naruszyły nawet na chwilę poziomy neutralne. Sesja daje dodatkową legitymizację otwierającemu październik odbiciu na Wall Street, inwestorzy zwracają też uwagę na olbrzymią szerokość ruchu. Wygenerowany został sygnał techniczny naporu (thrust signal), przynoszący typowo 3,5% zwrotu w ciągu 3 miesięcy po wystąpieniu oraz 8,4% w ciągu 6 miesięcy (wyraźna, istotna statystycznie różnica względem typowego zachowania rynku. Zwracamy jednak uwagę, że został on wygenerowany także w lipcu, co powinno posłużyć za ostrzeżenie, ale nawet wtedy poprzedził solidny, choć krótkotrwały ruch w górę.

W godzinach porannych rosną rynki azjatyckie i notowania kontraktów futures na indeksy amerykańskie. Na godzinę przed rozpoczęciem handlu wydaje się, że wczorajszy zwrot w Nowym Jorku i dzisiejsza poprawa sentymentu mogą zaowocować w Europie nawet wzrostami o 1,0-1,5% na otwarciu. Na przebieg dnia w Polsce zapewne wpłynie w jakiś sposób konferencja prezesa NBP, ale przy silnie wzrostowych sesjach w ostatnim czasie WIG20 zachowywał się zazwyczaj co najmniej tak dobrze jak główne indeksy na kontynencie. Wpływ na sentyment mogą mieć „minutki” EBC oraz wypowiedzi C. Wallera i L. Mester z FOMC.

Środowa korekta wycen

Adam Górecki, BM BNP Paribas Polska

Po wtorkowej, najmocniejszej sesji giełdowej od 13 maja 2022, środowy handel wprowadził korekty wycen aktywów na Książęcej. Widoczne były przeceny rosnących przez poprzednie dni indeksów. Kluczowymi wydarzeniami były decyzja RPP i OPEC+. Brak zmiany poziomu stóp procentowych wpłynął negatywnie na notowania banków i złotego. Zmniejszenie produkcji ropy przywraca negatywny sentyment na rynki i zwiększa szansę wystąpienia recesji. Światowe indeksy również skorygowały wcześniejsze optymistyczne wyceny. Po dwudniowej zwyżce Wall Street musiała zmierzyć się z nowymi danymi makro, w tym indeksem ISM dla usług oraz lepszym od oczekiwań raportem ADP, dotyczącym rynku pracy (56,7 pkt, lepiej od prognoz).

WIG20 spadł o 2,12%, a szacunki całego rynku o 1,89%. Ze spadkiem o 2,36 proc. do ogólnych tendencji dołączył mWIG40. Najbardziej znaczący wzrost, o 0,1 procent, dotyczył sWIG80. Na obroty przeznaczono ponad 912 mln zł, z czego 816 mln zł przypadło na WIG20; Znaczne straty w WIG20 zgodnie z odniesieniem sektorowym poniosły banki, których brak dodatkowych podwyżek stóp procentowych pozbawia części przychodów z odsetek. Najwięcej w tej grupie poświęciły Santander (-4,27%) oraz PKO BP (-4,1%). Do spadku indeksu blue chipów przyczyniła się również zniżka kursu akcji KGHM (-3,55 proc.), a także spadki na rynkach metali przemysłowych po powrocie dolara do wzrostów.

Uwagę zwracały akcje CD Projekt (1,72 proc.), których kurs pozytywnie zareagował na komunikat spółki o aktualizacji strategii na najbliższe lata. W pierwszej godzinie notowań kurs wzrósł o znacznie ponad 13%. Zauważalne były obroty, które wyniosły łącznie 305 mln zł i stanowiły 33% obrotów na GPW, a także 37% obrotów w WIG20.

Istotnym wydarzeniem makroekonomicznym będzie publikacja danych o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych, które są jednym z mierników wpływu polityki monetarnej na gospodarkę i pozwolą rynkom wyceniać piątkowe dane o stopie bezrobocia w USA. Zmniejszenie produkcji ropy przez kartel OPEC+ zmniejszy wyceny giełdowe i utrudni gospodarkom łatwiejsze dostosowanie się do negatywnej sytuacji na rynku.

Giełda
Najlepszy pierwszy kwartał od 2019 r.
Giełda
Bycze zakończenie kwartału na GPW
Giełda
Marzec czasem akcji
Giełda
Wzrostowe zamknięcie kwartału
Giełda
Inwestorzy udają się na święta w dobrych nastrojach
Giełda
Świetne dane z USA, świetna sesja na WIG20