Poranek maklerów – Powiało optymizmem

W skali tygodnia WIG20 zyskał 1,1 proc. W piątek 3,2 proc. Coraz bardziej oddala się od psychologicznej bariery 1600 pkt. Na fali optymizmu w górę poszły wszystkie główne indeksy. Również sektorowe. Najbardziej zyskał mWIG40 – 4,3 proc.

Zwyżki także w Nowym Jorku, gdzie S&P 500 poszedł w górę o 1,4 proc. a Nasdaq Composite o 1,9 proc. Dzisiaj w Tokio i Szanghaju też wzrosty.

Kontynuacja wzrostów

Adam Górecki, BM BNP Paribas Bank Polska

Piątkowa sesja była następną kontynuującą wzrosty, motywowaną optymizmem największych parkietów świata. Na warszawskiej giełdzie najważniejszym wydarzeniem była i jest fuzja PKN Orlen, Lotosu i PGNiG (ten ostatni był najmocniej rosnącą spółką wśród blue chips po podaniu korzystnego parytetu wymiany akcji z PKN Orlen). Indeksy z Książęcej były najbardziej rosnącymi w Europie podczas piątkowego handlu. WIG20 zyskał 3,24 proc. WIG był wyżej o 3,16 proc. Najmocniej wzrosły średnie spółki reprezentowane przez mWIG40 (4,3 proc.). Z kolei sWIG80 zyskał najmniej 1,11 proc. Obroty wyniosły 1,16 mld zł, z czego 959 mln dotyczyło WIG20.

Indeksy w piątek korzystały ze wzrostu popytu na ryzykowne aktywa, który powrócił po ostatniej decyzji Fedu. Inwestorzy zakładają, że większość negatywnych wiadomości dotyczących inflacji i spowolnienia wzrostu gospodarczego już została w dużej mierze wyceniona, a na dodatek amerykański bank centralny może spowolnić tempo podwyżek w reakcji na obawy o możliwą recesję w gospodarce.

W bilansie tygodnia WIG20 był wyżej o 1,14 proc. przy 1,67 proc. wzroście WIG-u.mWIG40 dodał 1,95 proc., a sWIG80 1,37 proc. W piątek na GPW wzrosły wszystkie sektorowe indeksy, z których najwięcej zyskały motoryzacja (5,89 proc.), górnictwo (5,59 proc.) i odzież (6,10 proc.), po ponad 4 proc. zyskały jeszcze paliwa i media, a po ponad 3% spółki medyczne i banki. W mWIG40 dobrze radził sobie Mercator (7,41 proc.) oraz Grupa Kęty (5,97 proc.), która jest głównym kandydatem do zastąpienia Lotosu w WIG20. W WIG20 wobec zawieszonych od piątku akcji Lotosu handlowano akcjami tylko 19 spółek.

W poniedziałek opublikowane zostaną dane indeksu ISM dla przemysłu Niemiec, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. To istotne wskaźniki, które mogą skontrować optymizm giełdowy po decyzji Fedu z rzeczywistością gospodarczą na kontynencie i w USA.

Udany koniec lipca

Piotr Neidek, BM mBanku

Początek nowego miesiąca to okres jak na razie (06:30) udany dla azjatyckich graczy. Nie wszędzie obecna jest zieleń (PSEi Index -1%, TAIEX Index -0,3%), jednakże w zdecydowanej większości dominują byki. Shanghai Composite Index rozpoczął miesiąc od testu lipcowego denka. Nikkei 225 po dwóch dniach odpoczynku ruszył na północ w kierunku 28000 punktów. Natomiast w Bombaju kolejna sesja z rzędu zdominowana jest przez kupujących. Indeks SENSEX30 wprawdzie rośnie jedynie o 0,6%, jednakże obecne notowania są najwyższe od trzech miesięcy. Lokalnie obserwowane jest już wykupienie, ale momentum wciąż sprzyja akcyjnym bykom.

O godzinie 7:00 kontrakty na niemiecki indeks traciły 0,2%. Jest to niewielka zmiana względem piątkowego podbicia. Wówczas DAX wyłamał lokalne opory i zamknął się na najwyższym poziomie od połowy czerwca. Na dziennym wykresie aktywowana została struktura oG&R, której budowa nieco odbiega od podręcznikowych przykładów. Także trend poprzedzający jej powstanie nie jest na tyle długi, aby całość uznać za wiarygodną strukturę. Niemniej lokalnie przewagę mają akcyjne byki, a to może przerodzić się w kontynuację korekty wzrostowej. Wsparciem na najbliższe dni staje się podstawa ostatniej zwyżki i do wysokości 13000 pkt DAX jest bezpieczny.

Koniec lipca okazał się jednym z lepszych okresów w tym roku. Wprawdzie ani DJIA, ani S&P 500 nie pobiły tygodniowych stóp zwrotu z marca (+5,5%) czy maja (+6,2%), jednakże na wykresie pojawiły się okazałe świeczki z białymi korpusami. Ich podstawy, odpowiednio 31705 oraz 3910 punktów, wyznaczają kluczowe poziomy wsparcia na pierwsze dni sierpnia. Ciekawie przedstawia się sytuacja techniczna indeksu Nasdaq. Finisz miesiąca wypadł powyżej czerwcowego maksimum. Długość trwającej od półtora miesiąca zwyżki, jest porównywalny z wzrostową falą z okresu luty – marzec 2022r. Wówczas bykom także udało się naruszyć opór, jednakże zamiast kontynuacji pojawiła się pułapka hossy. Historia ponownie może zatoczyć koło tym bardziej, że Nasdaq znalazł się na wysokości górnego ograniczenia potencjalnego kanału spadkowego.

Piątkowa zwyżka indeksu blue chips (3,2%) wpasowuje się w koncepcję korekty wzrostowej. WIG20, po tym jak uformował harami i obronił kluczowe wsparcie ważne pod koniec lipca (1632 pkt), zamknął cały miesiąc na plusie. Od roku panuje jednak pewien schemat, że po jednym, wzrostowym miesiącu, trudno o kolejny wypełniony zielenią. Od sierpnia 2021 r. nie zdarzyło się tak, aby dwa razy pod rząd WIG20 kończył miesiąc nad kreską. Tego typu zależność prawdopodobnie jest tylko efektem trwania bessy, a nie warunkiem jej istnienia. Dlatego też nie można wykluczyć, że w dalszej części wakacji niedźwiedzie nadal będą urlopować. W krótkim terminie WIG20 ma trochę miejsca do podbicia. Magnesem pozostaje górne ograniczenie kanału (1800 pkt) czy też nawet 1862 pkt.

Motorem napędowym dalszej zwyżki mają prawo okazać się banki. Branżowy indeks zatrzymał się na wysokości długoterminowej strefy wsparcia. 5000 punktów ma także znaczenie psychologiczne. Także niedawne wyprzedanie oraz powrót wskaźnika RSI ponad graniczną wartość 30 pkt wskazuje na hamowanie bessy. Pikanterii dodaje fakt, że widoczny jest klin oraz formacja harami. Struktura ta została obroniona w ostatnich dniach a to ma prawo przełożyć się na wzrostową kontrę.

Udana końcówka lipca, najlepszy miesiąc na Wall Street w 2022 r.

Krzysztof Tkocz, BDM

Ostatnia sesja minionego miesiąca zarówno na europejskich parkietach jak na Wall Street przyniosła poprawę nastrojów wśród inwestorów. WIG20 przy obrotach sięgających 959 mln PLN zyskał solidne 3,2% i zatrzymał się na poziomie 1721,11 pkt, a jego miesięczny bilans wyniósł +1,5%. W związku z zawieszonymi akcjami Lotosu, w handlu uczestniczyło tylko 19 spółek. Podczas piątkowych notowań, do najmocniejszych polskich blue chips należały takie podmioty jak: PGNiG (15,2% - reakcja na zaproponowany parytet wymiany 1:0,925 akcji spółki na akcje PKN Orlen), LPP (+7,3%) oraz Allegro (+7,0%). Z drugiej strony znalazły się tylko akcje Asseco PL, ze stratą na poziomie 0,8%. Również mWIG40 jak i sWIG80 zakończyły sesję wzrostami, zyskując odpowiednio 4,3%/1,1% (a w miesięcznym rozrachunku: +2,0%/+0,2%).

Tego dnia sektorowo najlepiej wypadła odzieżówka (+6,1%). Również na innych europejskich parkietach panowały pozytywne nastroje, DAX zyskał 1,5%, CAC40 poszedł w górę o 1,7%, a FTSE 100 finiszował ze wzrostem na poziomie 1,1%.

Piątkowa sesja na Wall Street przyniosła kontynuację odbicia głównych indeksów po środowej decyzji Fedu o podwyżce stóp, na którą byli przygotowani inwestorzy (75 pb.). Najmocniej zyskiwały spółki technologiczne, a Nasdaq zakończył notowania ze wzrostem na poziomie 1,9%, dalej był S&P 500 z 1,4% zwyżką, natomiast Dow Jones poszedł w górę o 1%. Dla amerykańskich indeksów, lipiec okazał się najlepszym miesiącem od początku 2022 r., a ich bilans na przestrzeni tego okresu kształtował się odpowiednio na poziomie: +12,4% (NDQ), +9,1% (SPX), +6,7% (DJI).

Na tamtejszym rynku znajdujemy się w połowie sezonu wyników – aktualnie ok. 50% spółek z indeksu S&P 500 opublikowało odczyty za II kwartał, a ok. 72% przebiło oczekiwania analityków.

Na rynku ropy kontrakty na WTI na wrzesień są wyceniane po 97,4 USD za baryłkę, a za USD przychodzi nam płacić 4,63 PLN. Dzisiaj przed nami o 9:55 odczyt PMI dla przemysłu w Niemczech za lipiec, a o 16:00 poznamy wskaźnik ISM dla przemysłu w USA za miniony miesiąc.

W Azji Shanghai Composite Index kończy notowania 0,2% na plusie, a Nikkei idzie w górę o 0,6%. Od samego rana kontrakty terminowe na DAX oraz na amerykańskie indeksy znajdują się na minusach.