Poranek maklerów: Czy Fed zaskoczy inwestorów?

Dziś kluczowym wydarzeniem na rynkach będzie decyzja amerykańskiej Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych. Zapadnie ona jednak dopiero wieczorem, już po zamknięciu handlu w Europie. Większość spodziewa się podwyżki stóp o 75 pb., jednak w grę wchodzi też ruch w większej bądź mniejszej skali. Niepewność co do decyzji Fedu potęguje nerwowość na rynkach, która i tak jest ogromna ze względu na sytuację gospodarczą czy słabsze wyniki amerykańskich firm.

Publikacja: 27.07.2022 09:08

Poranek maklerów: Czy Fed zaskoczy inwestorów?

Foto: AFP

Słabe wyniki korporacji psują nastroje w USA

Adam Dudoń, BM Alior Banku

Wtorkowa sesja zakończyła się dość mocnym spadkiem amerykańskich indeksów – Nasdaq oddał 1,9%, nieco mniej stracił indeks S&P 500 (-1,2%). Nastrojów nie poprawiają słabsze wyniki od konsensusu największych amerykańskich korporacji – Microsoft wypracował w II kw. 2,23 USD zysku na akcję (+2% r/r), wobec oczekiwań na poziomie 2,29 USD. Zysk na akcję Alphabet (Google) w ubiegłym kwartale wyniósł 1,21 USD wobec konsensusu na poziomie 1,28 USD. Walmart przecenił się niemal o 8%, po tym jak obniżył swoje prognozy zysków, z powodu rosnących cen żywności, przez co konsumenci ograniczają swoje wydatki. W Europie również dominowała podaż, wśród najsłabszych indeksów znalazł się krajowy WIG20 (-1,8%). Dziś na sesji azjatyckiej panują mieszane nastroje – najmocniej, lekko ponad 1%, traci Hang Seng, niewiele ponad kreską znajduje się Sensex i Nikkei 225. Poranne notowania kontraktów terminowych na główne indeksy zachodnich rynków rozwiniętych lekko zwyżkują, zapowiadając pozytywne otwarcie na europejskiej sesji.

Narodowy Bank Węgier podniósł wczoraj referencyjną, 3-miesięczną stopę depozytową o 100 pb. Państwa członkowskie UE osiągnęły porozumienie ws. ograniczenia zużycia gazu o 15%.

Najważniejszym wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie decyzja FOMC ws. stóp procentowych, która zapadnie o godz. 20:00 – rynek spodziewa się podwyżki stóp o 75 pb. Pół godziny później odbędzie się konferencja prasowa prezesa Fed Jerome’a Powella.

Dziś wyniki opublikują m.in.: Meta (Facebook), Qualcomm, T-Mobile i Boeing. Na krajowym rynku raport za I półrocze przedstawi Orange. Budimex opublikował już nad ranem szacunkowe wyniki za II kw. – grupa miała ok. 2,4 mld zł przychodów i 145 mln zł zysku netto, konsensus spodziewał się odpowiednio 2,28 mld zł przychodów i 128 mln zł zysku netto. Wczoraj po sesji wstępne wyniki za II kw. podało również XTB – spółka wypracowała 227 mln zł zysku netto, o ok. 20% więcej niż zakładał konsensus.

Na krajowym rynku do najsłabszych blue chipów należało LPP (-5,6%) i Allegro (-4,2%) – obawy o słabnącą konsumpcję nie służą wspomnianym spółkom. W indeksie mWIG40 (-2%) najmocniej, po publikacji wyników, potaniał Bank Millennium (-6,3%), najmocniej zyskało PKP Cargo (+9,2%), które znalazło się w kluczowym miejscu – dalsze wzrosty sugerować będą rozwijający się trend wzrostowy, powrót na niższe poziomy wpisywać się będzie w ruch horyzontalny. W indeksie sWIG80 (-0,8%) do liderów sesji należała Lubawa (+14,2%), na której od dwóch sesji widać wzrost zmienności i wartości obrotów, na II miejscu sesję zakończył Biomed-Lublin (+9,8%), który kontynuuje wzrostowy rajd, wyznaczając kolejne tegoroczne maksima.

Banki centralne i sezon wyników wyznaczą nastroje

Adam Anioł, BM BNP Paribas Bank Polska

Po mieszanej sesji w poniedziałek, wtorek przyniósł wyraźną przewagę podaży na rynku akcji. W Europie powracają obawy o kryzys energetyczny, po kolejnych doniesieniach o mniejszej przepustowości gazociągu Nord Stream 1 w wyniku „nagłych” prac konserwacyjnych. Jednocześnie pojawiły się informacje, iż rządy poszczególnych państw europejskich doszły do porozumienia w sprawie wprowadzenia polityki suwerennego obniżenia zużycia gazu o ok. 15% względem wieloletniej średniej. Główne indeksy bazowe na starym kontynencie traciły poniżej 1,0%, wspólnotowa waluta traciła do dolara zbliżają się ponownie do poziomu parytetu. Słabo wypadała również sesja za oceanem, gdzie nastrojom ciążyły kolejne negatywne doniesienia z sektora detalicznego – lider rynku Walmart obniżył swoje kwartalne i roczne prognozy m.in. z powodu wysokiej inflacji cen żywności.

Nie inaczej skończył się handel na GPW, gdzie WIG20 oraz mWIG40 raportowały straty w okolicy 2,0%. Obroty na WIG20 ledwo przekroczyły 0,7 mld PLN a najsłabiej performowały spółki konsumenckie jak LPP czy Allegro, których akcje traciły ponad 4,0%. Na drugim biegunie znalazł się sektor paliwowy z PGE oraz PKN Orlen na czele.

W dzisiejszym kalendarium makroekonomicznym, kluczowym wydarzeniem będzie posiedzenie Rezerwy Federalnej. Rynek oczekuje, że członkowie Fed zdecydują o podwyżce stóp o 75pb. do poziomu 2,25-2,50%. Prawdopodobieństwo takiego ruchu wynosi obecnie ok. 75%, gdy jeszcze tydzień wcześniej było to poniżej 65%. Jednocześnie zwracamy uwagę, że rynek sonduje iż istnieje ryzyko większej skali podwyżek, czyli o 100pb - takiemu scenariuszowi inwestorzy przypisują blisko 25% prawdopodobieństwo. Poza Fed na kolejne spółki z Wall Street będą publikować wyniki kwartalne – w dniu dzisiejszym rezultatem zaraportuje m.in. Boeing, Ford, czy Meta Platforms (dawniej Facebook).

Wczorajsza przewaga podaży na rynkach bazowych, w tym w USA wyraźnie zmniejszyła nadzieje, iż ostatnie odbicie było początkiem odwrócenia negatywnego trendu. Wiele wskazuje, że była to jednak korekta w trendzie spadkowym. Niemniej wiele zależeć będzie od najbliższych działań banków centralnych w otoczeniu pogarszających się danych makroekonomicznych oraz od sezonu wynikowego za 2Q22. Od zaraportowanych rezultatów zależeć będzie bowiem w dużej mierze skala negatywnych (oczekiwanych) rewizji prognoz zysków na akcje dla spółek (EPS). Ziszczenie się powyższego scenariusza mogłoby istotnie ciążyć notowaniom akcji w najbliższych tygodniach.

Wracają obawy związane z bessą

Piotr Neidek, BM mBanku

O godzinie 7:00 większość azjatyckich indeksów notowana jest nad kreską. Podczas środowej sesji liderem wzrostów jak na razie jest benchmark giełdy w Tajlandii - SET Index. Obecnie zyskuje +0.8% i jest to już drugi tydzień z rzędu, kiedy bykom udaje się odrobić wcześniejsze straty. Po dwóch dniach przeceny, zieleń ponownie zawitała do Tokio. Nikkei225 oddala się od swojego otwarcia i chociaż wynik nie jest okazały (+0.4%), to jednak po spadkowym czerwcu (-3.3%) lipiec przynosi jak na razie solidną zwyżkę (+5%). Po drugiej stronie zestawienia azjatyckich indeksów znalazł się dzisiaj Hang Seng Index (-1.4%). Od kilku sesji konsoliduje się on poniżej poziomu 21000 punktów a z każdym dniem rośnie ryzyko wybicia się benchmarku dołem w ramach odwróconej formacji chorągiewki. Potencjalny zasięg spadków wskazuje na możliwość ponownego przetestowania strefy 18.5k.

W USA dominowały wczoraj gorsze nastroje na rynkach akcyjnych. Prawie wszystkie indeksy straciły na wartości. Enklawą zieleni okazały się spółki użyteczności publicznej (DJUA +0.8%). W przypadku amerykańskich spółek sektor ten stara się spełniać funkcję defensora podczas słabszych okresów na giełdach. A wtorkowa sesja nie należała do udanych dla większości graczy giełdowych. DJIA stracił -0.7% zaś Nasdaq -1.9%. Indeks technologicznych spółek zamknął się poniżej lokalnych poziomów wsparcia, co generuje ryzyko podróży w kierunku czerwcowego denka. Natomiast S&P500 zatrzymał się na wysokości linii trendu spadkowego. Obecnie zachodzi możliwość zakończenia korekty w-x-y, chociaż z punktu widzenia geometrii byki mają jeszcze trochę miejsca. Do zainicjowania kolejnej fali bessy, przydałaby się pułapka hossy. Z akademickiego punktu widzenia, dla zachowania równości fal, S&P500 ma więc prawo zaatakować okolice 4090. Właśnie tam wskazuje proporcja 1:1 dla obecnej zwyżki W-X-Y i lutowo-marcowej korekty A-B-C.

Wtorek na Deutsche Boerse został zdominowany przez sprzedających. Przecena indeksu największych spółek o -0.9% nie oddaje w całości nastrojów, jakie panowały wczoraj nad Menem. Indeks średnich spółek został przeceniony o ponad dwa procent zaś sDAX o -1.9%. Jednakże jak pokazuje historia ostatnich tygodni, po takiej zniżce następnego dnia pojawia się odbicie. Obecnie kontrakty na DAX kwotowane są po 13157 czyli +0.5% powyżej wczorajszego zamknięcia. To może sprawić, że środa dla wielu akcjonariuszy okaże się szczęśliwym dniem w bessie. Na uwagę zasługuje formacja oG&R, jaka może się uformować. Niemiecki indeks blue chips mógłby w ten sposób zbudować strukturę, w ramach której pojawiłaby się pułapka bessy. Bo bez niej niedźwiedziom może być ciężko wyprowadzić kolejną falę bessy.

Nad Wisłą ponownie pojawiły się obawy związane z bessą. USDPLN po dotarciu do strefy wsparcia, zaczął się osłabiać. Jednakże kluczowy opór dla dolara przebiega na wysokości 4.744 i jak na razie jest utrzymany. To może oznaczać, że korekta na złotym jeszcze się nie zakończyła i 4.51 jest do przetestowania. Wraz z cofką na rynku walutowym, oberwało się warszawskim indeksom. WIG20 (-1.8%) zdołał jednak utrzymać się powyżej 1632 a tym samym gra na zwyżkę pozostaje realna. Ciekawie prezentuje się mWIG40. Po naruszeniu linii trendu, co przypomina pułapkę hossy, wtorkowe cofnięcie zatrzymało się na wysokości wsparcia. Taki ruch może okazać się klasyczną korektą po wybyciu i ma prawo stanowić zapowiedź dalszej zwyżki. Chyba że w tym tygodniu 3931 zostanie naruszony a piątek zamknie się poniżej 4071. A tak to byki mają zielone światło do rozegrania klina, którego podstawa 4371 stanowi magnes dla korekty wzrostowej.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego