Dostawy gazu ponownie pod znakiem zapytania
Patryk Pyka, DI Xelion
W obliczu pustego kalendarza makro oraz wyczekiwania inwestorów na środowe posiedzenie Fed rozpoczęcie tygodnia na rynkach europejskich miało charakter typowo konsolidacyjny. Na tym tle WIG20 wypadł relatywnie gorzej, gdyż zakończył sesję przy spadku niemal o 1%. Tym sposobem polski indeks blue chipów ponownie oddalił się od poziomu 1 700 pkt, z którym walczył już od ponad tygodnia. Lekki spadek zaliczył również mWIG40, z kolei sWIG80 zakończył notowania zyskując kosmetycznie 0,1%. Wśród polskich blue chipów najbardziej przecenił się CD Projekt (-8,5%), który oddał jednocześnie z nawiązką całość ruchu wzrostowego z piątku. Co ciekawe, niemal 9-proc. spadek akcji producenta gier nie poprzedził żaden oficjalny komunikat. Po drugiej stronie rynku znalazły się natomiast akcje Pekao (+2,7%) oraz Lotosu (+2%). W przypadku drugiej z wymienionych spółek warto zwrócić uwagę, że w związku z realizacją połączenia z PKN Orlen, jej akcje zostaną zawieszone od 29 lipca.
W trakcie dnia poznaliśmy odczyt wskaźnika zaufania niemieckich przedsiębiorców Instytutu Ifo. Jego wartość znalazła się na najniższym poziomie od czerwca 2020 r. (88,6 pkt), co potwierdza recesyjną ścieżkę, którą obrała w sposób przymuszony gospodarka naszego zachodniego sąsiada. Dziś w Brukseli odbędzie się nadzwyczajne spotkanie ministrów energii państw członkowskich UE, na którym zostanie omówiony pomysł KE dotyczący wprowadzenia redukcji zużycia gazu o 15% w okresie od sierpnia do marca. Póki co plan wzbudził spore poruszenie szczególnie wśród takich państw jak Portugalia, Hiszpania czy Grecja. Obecny stan zapełnienia niemieckich magazynów znajduje się na poziomie 65% i scenariusz osiągnięcia poziomu 95% do listopada staje się coraz mniej prawdopodobny. Jak podają niemiecki źródła, przy założeniu utrzymywania przepustowości Nord Stream 1 w okolicach 40%, możliwe byłoby uzupełnienia stanu magazynów do ok. 80%. Warto jednak zaznaczyć, że Gazprom w poniedziałkowym komunikacie zapowiedział, że od środy nastąpi kolejne ograniczenie przesyłu gazu spowodowane „pracami konserwacyjnymi”.
Tymczasem amerykański indeks S&P500 rzutem na taśmę zdołał zakończyć dzień na lekkim plusie i zyskać 0,1%. Niemal przez całą sesję obserwowaliśmy konsolidacyjny ruch indeksu wokół poziomu neutralnego, co potwierdza ograniczaną chęć inwestorów do zajmowania pozycji w obliczu nadchodzących ważnych wydarzeń. Już dziś po sesji swoje raporty kwartalne opublikują Microsoft oraz Alphabet (Google). Publikacja może być emocjonująca zwłaszcza w drugim przypadku, gdyż po ubiegłotygodniowych wynikach Snapa nastroje w sektorze technologicznym wyeksponowanym na dochody z reklam wyraźnie się pogorszyły. Po zakończeniu notowań rewizję forward guidance opublikował Walmart, który zmniejszył oczekiwania dotyczące tegorocznych zysków. Spółka w swoich prognozach zauważa, że ze względu na wysoki poziom inflacji konsumenci wydają więcej na dobra podstawowe kosztem takich towarów jak ubrania czy elektronika. Spółka szacuje, że zysk na akcję spadnie w tym roku od 11% do 13% (przed rewizją oczekiwano nieznacznego spadku w skali całego roku o ok. 1%).
Oczekiwanie na decyzję FED
Kajetan Sroczyński, DM BDM