Poranek maklerów: Warszawa pokazała siłę. Co dalej?

Za nami udana sesja dla WIG20. Indeks największych spółek z GPW odnotował w poniedziałek jeden z najlepszych wyników w całej Europie, w czym pomogła m.in. deprecja dolara, zwiększając atrakcyjność aktywów z rynków emerging markets. Dzisiaj po słabszej sesji na Wall Street i w Azji kontynuacja odbicia wcale nie jest jednak pewna.

Publikacja: 19.07.2022 08:50

Poranek maklerów: Warszawa pokazała siłę. Co dalej?

Foto: Adobestock

Deprecjacja dolara korzystna dla rynków regionu

Adam Anioł, BM BNP Paribas Bank Polska

Początek tygodnia przyniósł kontynuację pozytywnych nastrojów na rynkach bazowych, w szczególności w Europie mimo aktualnego ryzyka kryzysu energetycznego. Indeksy we Francji czy w Niemczech notowały wzrosty nieprzekraczające 1,0%, natomiast zdecydowanie lepiej zachowywały się rynki rozwijające, w tym giełdy w regionie CEE. Powyższe było odpowiedzią m.in. na deprecjację dolara – na początku sesji amerykańskiej kurs EURUSD wzrósł nawet ponad 1,02, gdy jeszcze kilka dni temu wyznaczył parytet 1:1.

Wśród europejskich emerging markets w czołówce znalazł się krajowy rynek z WIG20 na czele. Indeks warszawskich blue chips zyskał ponad 3,0%, chociaż należy podkreślić że miało to miejsce przy relatywnie skromnych obrotach nieprzekraczających 0,63 mld PLN. Wśród komponentów wsparciem okazały się notowania PKN Orlen, KGHM oraz zwyżki sektora bankowego. Wydaje się, że inwestorzy umiarkowanie optymistycznie przyjęli założenia banków co do prawdopodobieństwa korzystania przez klientów z wakacji kredytowych – rynek mógł wyceniać dużo bardziej pesymistyczny scenariusz. Indeks WIG-Banki zyskał blisko 2,7%. Wzrosty notował również segment średnich i mniejszych spółek, jednak oscylowały one „tylko” wokół 1,50%.

Na rynku długu rentowności krajowych obligacji 10-letnich ponownie zbliżają się do poziomu 6,5%. Wydaje się że wsparciem dla instrumentów dłużnych mógł być wczorajszy odczyt inflacji bazowej, która okazała się minimalnie poniżej oczekiwań (9,1% r/r vs 9,3% w prognozach) i niejako wpisywała się w tezę o szybszym zakończeniu cyklu podwyżek stóp procentowych przedstawioną podczas nieoczekiwanej dyskusji prezesa Glapińskiego na sopockim molo.

W dzisiejszym kalendarium makroekonomicznym najbardziej wyczekiwanym odczytem będzie czerwcowa publikacja inflacji CPI w strefie euro. Istotne odchylenie od prognoz może być ważną wskazówka w kontekście czwartkowego posiedzenia EBC. Chociaż według poprzednich wypowiedzi prezes Christine Lagarde na lipcowym posiedzeniu Rada zadecyduje o pierwszej od jedenastu lat podwyżce stopy depozytowej z -0.5% do -0.25%. Podczas konferencji, rynki zapewne będą szukać informacji na temat przyszłych decyzji EBC. Poprzednio Lagarde zaznaczyła, że wrześniowa decyzja będzie silnie zależna od sytuacji ekonomicznej w strefie euro. Na Wall Street z kolei kontynuacja sezonu wynikowego – dziś dane finansowe za 2Q22 przedstawią m.in. J&J czy Netflix.

WIG20 na europejskim pudle

Piotr Neidek, BM mBanku

Po poniedziałkowej zwyżce cen miedzi, dzisiaj ponownie widoczna jest czerwień. Kontrakty copper future tracą -1.9%, jednakże sytuacja techniczna wciąż przemawia za kontynuacją odbicia. Gwiazda poranna osadzona w strefie 61.8% zniesienia poprzedniej ważny argument w łapach byków. Czerwień widoczna jest dzisiaj także na większości azjatyckich parkietów. Największe spadki odnotowuje SET Index. Giełda w Bangkoku ponownie testuje strefę wsparcia sprzed roku. Wówczas bykom udało się zatrzymać przecenę w okolicy 1520 punktów. Kwadrans po godzinie 6:00, pod kreską przebywa także Hang Seng Index (-1.2%), Kospi (-0.3%) oraz Shanghai Composite Index. Chiński benchmark traci jedynie -0.3% jednakże lipcowe zatrzymanie zwyżki na wysokości średnioterminowej strefy oporu, ostrzega o zmianie trendu.

Początek tygodnia w USA nie wypadł po myśli byków. Wszystkie kluczowe indeksy znalazły się pod kreską. Najmocniej stracił DJUA (-1.4%), jednakże był to jedyny przypadek przekroczenia progu jednego procenta. Pozostałe jankeskie benchmarki traciły mniej niż -1%. Na uwagę zasługuje DJIA, który podjął się próby wyłamania trendu spadkowego. Jednakże zamiast rozciągnięcia korekty wzrostowej dalej na północ, doszło do załamania się notowań na wysokości oporu. Kolejna próba przebicia się przez linię trendu okazała się nieskuteczna. To stawia byki z Wall Street w trudnej sytuacji i generuje obawy związane z dalszą przeceną. A skoro pojawiła się pułapka hossy zaś od miesiąca postępuje konsolidacja, to powrót baribali może okazać się dosyć spektakularny. Niedomknięte, tygodniowe luki hossy obecne na wykresie DJIA, nadal stanowią podażowy magnes dla ww. indeksu. A to oznacza, że dalsze utrzymywanie się powyżej strefy 30000 punktów będzie trudne do zrealizowania.

Poniedziałek wypadł korzystnie dla europejskich parkietów, jednakże druga część handlu okazała się dużo słabsza niż jej pierwsza połowa. DAX naruszył opór, ale nie zdołał się nad nim utrzymać. Nie licząc OMG Riga Index oraz niemieckiego indeksu technologicznego TecDAX, wszystkie pozostałe benchmarki odnotowały wzrosty. Liderem notowań okazał się norweski wskaźnik koniunktury giełdowej OSE All Share Index (+3.1%) oraz WIG20. Rzadko się zdarza, aby warszawski benchmark zajmował jakiekolwiek miejsce na europejskim pudle. Jednakże wczoraj bykom z GPW udało się utrzymać przewagę do końca dnia, w wyniku czego finisz wypadł mocno powyżej kreski. Patrząc jednak na cały koszyk, wewnątrz którego znajduje się WIG20, to wzrosty miały charakter sektorowy. Mocno zwyżkował turecki XU100 (+2.9%), czeski PX (+2%) oraz węgierski BUX (+1.8%). W Istambule hossa ma się całkiem nieźle, a ostatnia obrona wsparcia może posłużyć do jej kontynuacji.

Początek tygodnia wypadł na korzyść byków znad Wisły. Można powiedzieć nieco zbyt optymistycznie, a to za sprawą luki hossy zrobionej przez WIG. Wprawdzie pojawienie się wyrwy punktowej na wykresie oznacza przewagę popytu, jednakże jak pokazuje historia, tego typu okna stanowią późniejszy magnes dla rynku. Tym samym po poniedziałkowym wystrzale optymizmu, ryzyko późniejszej cofki do 51950 punktów zacznie rosnąć z sesji na sesję. Wraz z podbiciem warszawskich indeksów, na wartości zyskiwał złoty. Takie połączenie to optymistyczny sygnał dla rynku, ale ważniejsze są ruchy średnioterminowe. Jak na razie zwyżka ma charakter lokalny. Na uwagę wciąż zasługuje mWIG40, który pozostaje wewnątrz klina. Ta formacja posiada pozytywny wydźwięk, ale czy zostanie to odpowiednio wykorzystane przez akcyjne byki, to już inna historia.

Polski parkiet relatywnie silny na tle światowego rynku

Kajetan Sroczyński, DM BDM

W poniedziałek przez polską giełdę przeszła fala popytu, jednak obroty były niskie. WIG 20 zakończył sesję 3,1% na plusie, WIG zyskał 2,6%, mWIG40 wzrósł o 1,7%, a sWIG80 zwyżkował o 1,1%. Na szerokim rynku wolumen wyniósł niecałe 0,8 mld PLN. Na WIG20 z tego przypadło ponad 0,6 md PLN. W ujęciu sektorowym zyskały wszystkie z 15 indeksów. Najmocniej wzrosty WIG Górnictwo (+5,5%), WIG Paliwa (+5,3%) oraz WIG Odzież (+3,8%). WIG Banki zyskały 2,7%. Na najważniejszych europejskich indeksach również wczoraj przeważała strona popytowa, jednak wzrosty nie były tak silne jak na rodzimym parkiecie. DAX wzrósł o 0,7%, CAC 40 poszedł w górę o 0,9%, a FTSE zyskał 0,8%. Na Wall Street nastroje pogorszyły się pod koniec sesji, generując większą podaż. Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,7%, S&P 500 stracił 0,8%, a Nasdaq spadł o 0,8%. Czynnikiem który wpłynął na nastroje amerykanów było doniesienie agencji Bloomberg, że Apple zamierza spowolnić tempo zatrudniania nowych pracowników i zredukować wydatki w przyszłym roku. Akcje tej Spółki spadły wczoraj o 2%. Zmienność pokazuje, że rynki nie oceniły jeszcze szczytów inflacji ani przyszły podwyżek stóp procentowych. Złotówka we wtorek rano lekko straciła, dolar obecnie kosztuje 4,73 PLN, a euro 4,80 PLN. Ropa utrzymuje się na poziomie poniżej 100 USD za baryłkę. Węgiel ICE spadł o ponad 5%, obecnie kosztuje niecałe 300 USD za tonę. Dzisiaj o 11:00 zostanie podana inflacja konsumencka w strefie euro. O 14:30 zostaną podane dane z rynku mieszkaniowego USA. Sezon wynikowy w USA trwa, dzisiaj zostanie m.in. opublikowany raport za 2Q’22 Johnson & Johnson oraz Netflix.. Rynki we wtorek rano nie obrały jednolitego kierunku. W Azji mamy mieszane nastroje, Nikkei225 przywitał dzień niewielkimi wzrostami, Hang Seng spada o ponad 1%. Kontrakty terminowe na S&P 500 notują marginalne wzrosty, a kontrakty na DAX rozpoczynają dzień niewielkim spadkiem.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego