Poranek maklerów: Spoglądając na Wschód

Nasilenie wojny na Ukrainie nie przeszło bez echa. W Warszawie zniżki przy rosnących obrotach. W poświąteczny wtorek wyniosły ponad 1,4 mld zł, znacznie więcej niż przed weekendem. Spadały najbardziej wielkie spółki, w tym CD Projekt – o ponad 10 proc. WIG20 zniżkował o 1,2 proc.

Publikacja: 20.04.2022 09:21

Poranek maklerów: Spoglądając na Wschód

Foto: AFP

W Europie było spokojniej. A o wojnie i podwyżkach stóp jakby zapomnieli Amerykanie. Zwyżki indeksów zaskoczyły. W Tokio w środę również Nikkei zwyżkował – o 0,9 proc.

Analitycy przewidują, że sesja w Warszawie zacznie się w zielonych barwach.

Netflix przestał rosnąć

Kamil Cisowski, DI Xelion

Po świętach wielkanocnych rynki akcji powróciły do aktywności z dawnymi problemami – głównym z nich pozostają obawy o recesję wywołaną miksem zacieśnienia polityki monetarnej, słabnącego impulsu fiskalnego i gwałtownymi wzrostami cen surowców, a co za tym idzie, nowymi szczytami inflacji.

Główne rynki europejskie notowały lekkie przeceny, od 0,06% (IBEX) do 0,96% (FTSE MiB). Rentowności niemieckich bundów przekroczyły barierę 0,9% (choć korygowały się w drugiej części dnia), w Polsce 10-latki powróciły do okolic 6,2%. WIG20 stracił 1,18%, mWIG40 0,11%, a sWIG80 0,45%. Czarną owcą głównego indeksu był CD Projekt, który spadł o 10,24% i znalazł się najniżej od 3 lat po publikacji wyników za ubiegły rok. Same zyski były nieco wyższe od oczekiwań, ale inwestorzy musieli też przetrawić fakt, że pierwszy dodatek do „Cyberpunka” pojawi się dopiero w przyszłym roku, przejście na nową unreal engine niekoniecznie przyspieszy produkcję kolejnej gry z uniwersum „Wiedźmina”, a także informację, że Credit Suisse obniżyło cenę docelową akcji spółki do 100 zł. Silnym obciążeniem dla WIG20 było także Dino (-4,68%).

Z bardzo silnego wyprzedania powrócił natomiast rynek amerykański, na którym S&P 500 zyskał 1,61%, a Nasdaq 2,15%. Dzięki niewielkim rewizjom poprzednich prognoz inwestorzy pozytywnie przyjęli raport Johnson&Johnson (+3,05%), najważniejszej spółki raportującej przed sesją. Zarówno dotychczasowe sprawozdania, jak i wczorajsze dane dają powody do ostrożnego optymizmu, jeśli chodzi o zdolność adaptacji amerykańskich spółek i konsumentów do szybkiego wzrostu cen. Pozytywnie zaskakiwały liczby nowych wniosków o budowę (1,87 mln vs. tzw. konsensus 1,83 mln) oraz rozpoczętych budów (1,79 mln vs. tzw. konsensus 1,74 mln), mimo że rynek nieruchomości powinien być jednym z najbardziej wrażliwych na szybki wzrost stóp procentowych. Przede wszystkim jednak, rynek mógł znaleźć wsparcie w silnej korekcie drożejącego ostatnio bez przerwy gazu ziemnego (-8,24%) i ropy (-5,17%), która przeceniała się pomimo niższego od oczekiwań wydobycia przez państwa OPEC.

Większość azjatyckich rynków znajduje się dziś na plusach, oczekujemy także odreagowania w Europie na starcie dnia. Jego dalszy przebieg nie jest jednak przesądzony. Przede wszystkim, nie zatrzymują się rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, 2-latki testują okolice 2,6%, 10-latki zamykały dzień wzrostem do 2,94%, a naruszenie bariery 3% wydaje się kwestią dni. Wczoraj chwilowo realne rentowności obligacji 10-letnich (dyskontowane oczekiwaniami inflacyjnymi w takim samym okresie) po raz pierwszy od 2020 r. znalazły się na dodatnich poziomach, co wskazuje, że główny być może argument za zakupem akcji, TINA, (ang. „nie ma żadnej alternatywy”), traci aktualność.

Nastroje będzie dziś psuł także raport Netfliksa, choć serwis streamingowy nie ma już takiego znaczenia dla percepcji sektora technologicznego czy spółek wzrostowych jak rok temu. Spółka nieoczekiwanie poinformowała, że straciła w I kwartale 200 tys. subskrybentów (zamiast dodać spodziewane 2,5 mln) i oczekuje, że baza skurczy się o kolejne 2 mln użytkowników w najbliższym kwartale. We wszystkich regionach poza Azją notowane są spadki subskrybentów, a zaskakująco słabe liczby tylko w części wynikają z efektów jednorazowych (m.in. zamknięcia działalności w Rosji, gdzie z Netflixa korzystało 700 tys. gospodarstw). Komunikowane plany walki z pożyczeniem sobie haseł czy eksperymenty z tańszą wersją serwisu zawierającą reklamy, raczej nie przesłaniają głównego problemu, czyli rosnącej presji konkurencji oraz mieszanego odbioru nowej oferty produktu. W handlu posesyjnym akcje Netfliksa taniały o 25,73%. Przed amerykańskim otwarciem wyniki poda m.in. Proceter&Gamble, a po jej zakończeniu najważniejsza z dotychczas publikujących spółek Tesla.

W USA wzrosty

Adam Dudoń, BM Alior Banku

We wtorek mocno zyskały amerykańskie spółki, indeks S&P 500 podrożał o 1,6%, Nasdaq zyskał aż 2,2%. Jednak dzisiejsze poranne notowania kontraktów terminowych kształtują się już na nieco niższych poziomach. Nastawienie do spółek technologicznych mogły popsuć wyniki Netfliksa opublikowane po wczorajszej sesji, spółka traci ok. 25% w handlu posesyjnym. Przychody spółki wzrosły o 10% r./r., lekko poniżej tzw. konsensusu, jednak zysk na akcję wyniósł 3,53 USD wobec 3,75 USD przed rokiem, jednak wobec prognoz na poziomie ok. 2,9 USD. Kluczowym negatywnym czynnikiem okazała się być liczba abonentów, których ubyło 200 tys., podczas gdy spodziewano się wzrostu o 2,7 mln. To pierwszy kwartał od dekady, kiedy Netflix odnotował odpływ klientów, co więcej spółka spodziewa się dalszego odpływu abonentów o 2 mln w kolejnym kwartale. Do tej pory, w ramach obecnie trwającego sezonu wynikowego, około 80% amerykańskich spółek opublikowało wyniki przewyższające oczekiwania. Dziś wyniki opublikuje Tesla.

Rosja zwiększa ofensywę na wschodzie Ukrainy, dotychczasowe oblężenie Mariupola i tak już skomplikowało rozmowy pokojowe, doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, stwierdził, że ciężko określić kiedy zostaną wznowione.

W Szanghaju złagodzono ograniczenia covidowe, część fabryk wznowiła pracę, połowa mieszkańców może już opuszczać domy.

Pierwsza poświąteczna sesja przyniosła dość mocną wyprzedaż krajowych blue chips, choć ostatnie dwie godziny handlu złagodziły ten spadek. Indeks WIG20 przecenił się o 1,2%, w towarzystwie obrotów sięgających 1,2 mld zł. Wśród największych spółek najmocniej przecenił się CD Projekt (-10,2%), przebijając nieznacznie minima w trwającej od roku konsolidacji, spółka zakończyła sesję minimalnie poniżej okrągłego poziomu 150 zł (149,9 zł). Przebicie wsparcia było jedynie symboliczne, więc spółka ma wciąż szansę na kontynuację ruchu w trendzie bocznym, pogłębienie spadków mogłoby zapoczątkować kolejny trend spadkowy. Wczoraj inwestorzy mogli zareagować na publikację wyników i planów spółki – w tym wydania dodatku do gry „Cyberpunk 2077” dopiero w 2023 r. Opublikowano także nową, niekorzystną, rekomendację Credit Suisse, z ceną docelową na poziomie 100 zł.

Poza CD Projektem słabsze były również walory Dino, JSW i Orange,tracąc w przedziale 4,3-4,7%. Liderem zwyżek wśród blue chips został Lotos (+4,6%).Przed spadkami wybroniły się wczoraj walory LPP (+0,1%), zarząd spółki zarekomendował wypłatę dywidendy w dwóch równych transzach, łącznie 350 zł na akcję. Znacznie mniej straciły indeksy mWIG40 (-0,1%) i sWIG80 (-0,5%). Pozytywnie we wspomnianych indeksach wyróżniły się Kruk (+8,3%), Captor (+9,3%) i Arctic Paper (+5,9%).

W Azji też zielono

Piotr Neidek, BM mBanku

O godzinie 7:00 prawie wszystkie rynki w Azji odnotowywały wzrosty. Jedynie w Chinach widoczna była lekka czerwień, a Shanghai Composite Index tracił 0,3% względem wtorkowego zamknięcia. Po drugiej stronie zestawienia wyróżniały się PSEI Index oraz Nikkei225. Indonezyjski benchmark rośnie trzecią sesję z rzędu, jednakże jego sytuacja techniczna pozostaje w średnim terminie bez zmian. Natomiast tokijski indeks próbuje przebić się przez zeszłotygodniowe maksima, jednakże impet wzrostów zaczął hamować. Głównym problemem dla byków pozostaje kanał spadkowy, w którym Nikkei 225 przebywa od wielu miesięcy. Bez jego wybicia głównym kierunkiem trendu jest południe, co rodzi obawy o dalsze spadki w średnim terminie.

Od kilku dni na Deutsche Boerse widoczne są próby podniesienia indeksów. Zarówno trzecia jak i druga linia broni się nad dotychczasowym, kwietniowym denkiem. mDAX zakończył wczorajszą sesję powyżej kreski, zaś sDAX zdołał finiszować powyżej otwarcia. W podobnej sytuacji jest DAX, który utrzymuje się nad zniesieniem 38,2% poprzedniej zwyżki. Poranne notowania kontraktów wskazują na neutralne otwarcie i jak na razie nic nie wskazuje na to, że dotychczasowa, kwietniowa zmienność miałaby znacząco się zmienić. Od początku miesiąca brakuje wyraźnych ruchów zarówno niedźwiedzi jak i byków.

Wczorajsze uderzenie popytu na Wall Street skutkowało najmocniejszymi wzrostami w tym miesiącu. DJIA zyskał 1,5%, zaś S&P 500 1,6%. Na dziennym wykresie pojawiły się białe świeczki, które mogłyby posłużyć jako pretekst do dalszych wzrostów. Jednakże z technicznego punktu widzenia, wtorkowa zwyżka nie doprowadziła do żadnych istotnych zmian na wykresach. Indeks szerokiego rynku nadal pozostaje poniżej średniej dwustusesyjnej a benchmark blue chips tkwi w konsolidacji. Także Nasdaq nie zdołał jeszcze zanegować formacji G&R, której prawe ramie zaczęło się wykształcać z początkiem miesiąca.

Otwarcie tygodnia na GPW wypadło bardzo słabo. Pomimo sprzyjającego otoczenia zewnętrznego, żaden z warszawskich indeksów nie zamknął się nad kreską. Wprawdzie mWIG40 odrobił pod koniec dnia większość strat, a na wykresie pojawiła się świeczka z długim, dolnym cieniem, to jednak momentum wciąż sprzyja spadkom. Bez pozytywnego przełomu także jest w trzeciej linii GPW. Małe spółki cofają się a wczorajsze zamknięcie indeksu sWIG80 na poziomie 19300 pkt pokazuje, że trend spadkowy zagościł na dobre. Z sygnałami sprzedaży walczy WIG. We wtorek zaatakowana została jedna z dwóch luk hossy. W obecnym układzie niedźwiedzie mają dogodną sytuację do tego, aby zepchnąć WIG pod poziom 61600 pkt. Po wczorajszych wzrostach na Wall Street możliwe jest dzisiaj dodatnie otwarcie rynku kasowego nad Wisłą. Jednakże od początku miesiąca nie zdarzyło się jeszcze tak, aby mocny początek dnia okazał się optymistyczną wskazówką na resztę sesji. zag

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego