Jednak w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat doszło do dwóch poważnych awarii w elektrowniach atomowych – w ówczesnym Związku Radzieckim w Czarnobylu oraz ostatnio w Fukushimie w Japonii. Właśnie dlatego atak na inną elektrownię atomową ze strony Rosji w Ukrainie spowodował tak ogromne niepewności wśród ludzi oraz inwestorów.
Rosjanie w trakcie nocy zaatakowali rejony Zaporoskiej Elektrownie Atomowej na południu Ukrainy. Jest to największa elektrownia atomowa w Europie. Aktualnie Rosja okupuje również tereny byłej elektrowni atomowej w Czarnobylu. Pamięć ludzi w stosunku do katastrofy sprzed 30 lat powoduje, że wybuchy obok kolejnej elektrowni powodują ogromny niepokój. Kolejna awaria w tak wielkiej elektrowni mogłaby doprowadzić do ogromnego skażenia oraz pogrzebania szansy na transformację energetyczną w wielu miejscach na świecie, w tym Polsce. Cały świat potępił lekkomyślność rosyjskich wojsk, ale jednocześnie jest to część propagandy rosyjskiej. Już wcześniej Rosja sugerowała, że dochodzi do ostrzału elektrowni w Czarnobylu, co ma budzić niepokój wśród Ukraińców i powodować chęć ich poddania się czy ucieczki. Jak jednak się okazuje, strona ukraińska oraz Międzynarodowa Agencja Energii wskazuje, że nie doszło do uszkodzenia żadnej kluczowej infrastruktury w Zaporoskiej elektrowni i nie ma zwiększenia promieniowania tam czy w okolicach Czarnobyla.
Niemniej, wpłynęło to bardzo negatywnie na cywilów oraz inwestorów na całym świecie. DAX cofnął się do poziomów z grudnia 2020 roku, S&P 500 notowany jest ponownie w dolnej granicy ostatniej konsolidacji przy 4300 punktów, a Nasdaq zbliża się do 13800, choć jednocześnie utrzymywane jest kluczowe wsparcie wynikające z zasięgu struktury spadkowej z początku pandemii.
Nie ma również progresu pod względem potencjalnego zawieszenia broni. Rosyjskie wojska próbują dalej dostać się do wnętrza kraju, w szczególności odciąć wschodnią część Ukrainy od Dniepru. DAX stracił dzisiaj 4,4%, a WIG20 4,5%. Na Wall Street Nasdaq traci 1,7%, a S&P 500 zniżkuje 1,11%. Rosyjska giełda pozostanie zamknięta, przynajmniej przez pierwsze sesje przyszłego tygodnia.
Michał Stajniak